Temat: Niepełne odszkodowanie z kolizji samochodowej.

Witam.
Sprawa ma się następująco.
Mieliśmy drobną kolizję.
Nie z naszej winy.
Sprawca podpisał orzeczenie o winie.
Otrzymaliśmy kosztorys naprawy.
Samochód poszedł do lakiernika. 
Całość wyniosła nas ok. 2 tys. zł.
Ubezpieczyciel sprawcy wycenił naprawę na 1100 parę zł.
Wysłaliśmy im fakturę za lakier i rachunek za robociznę.
Wcześniej drogą e-mailową ustaliliśmy z ubezpieczycielem, który wiedział,że koszta są wyższe niż przez nich wycenione,że mamy wysłać oryginały rachunków do nich i oni wyślą do 4 dni pełne odszkodowanie....

Dziś dostaliśmy wpływ na konto w kwocie.......1100 paru zł!

Mimo otrzymania oryginalnych rachunków, umowy, przesłali nam "swoje"odszkodowanie....

W taki oto sposób jesteśmy 800zł w plecy ;/

Miał ktoś taką sytuację?

Jak to teraz rozegrać?

Pasek wagi
odwolac sie. Pracowalam w PZU, zawsze trzeba sie odwolac. Piszesz (nawet mailem), faksem, listem - czymkolwiek, ze sie nie zgadzasz i dlaczego, ze prosisz o ponowne rozpatrzenie, jak masz dokumenty (kosztorys salonu, rachunki) to wysylasz (skan, faks) i czekasz 30 dni na decyzje. Bedzie zapewne pozytywna, w 90% doplacaja.

mozliwe tez, ze rzeczoznawca podjal decyzje o wyplacie odszkodowania (te 1100 zl) zanim dortarly nowe rachunki (z rozmowy telefonicznej), a w przypadku doslania nowego materialu (rachunki) przysluguje mu nadal 30 dni na rozpatrzenie, wiec mozliwe, ze bedzie druga wplata na konto. Ale tak czy inaczej napisz odwolanie, informujac o tym, ze doslalas rachunki, nie zgadzasz sie z otrzymana kwota i prosisz o doplate.

powodzenia!
Podejrzewam,że wysłali nam odszkodowanie zanim rozpatrzyli wszelkie przesłane rachunki... Bierzemy to pod uwagę gdyż, list powinien dotrzeć do nich przedwczoraj, a dziś zaksięgowaliśmy wpłatę na konto.
Pytam, bo chcę się z góry doinformować i zabezpieczyć

Tylko nie rozmumiem jednego faktu.

Napisałam do tego Pana, dużo wcześniej, że robocizna wyniesie więcej niż oni założyli.
Pan ten odpisał,że należy dosłać wszystkie rachunki do nich i wtedy w ciągu 4 dni od ich otrzymania zostanie wysłane pełne odszkodowanie...

A dzisiaj taki psikus ;/ 

No nic.
Musimy poczekać do poniedziałku,aż Pan łaskawie odpowie...
Gdyż od 2 dni nie odpowiada na e-maile ani nie odbiera telefonów...
Pasek wagi
Powiem Ci, to co sie dzieje w ubezpieczalniach to jest cyrk na kolkach. Ale z pewnoscia jest tak, jak powiedzialas - wyplata odszkodowania nastapila zanim przyszly rachunki i tyle :)
.
Sprobuj najpierw tam zadzwonic, a jesli nie da sie tego tak zalatwic to pisz reklamacje/odwolanie.
Odwolac sie. Szwagier mial podobna sytuacje - koszta prawie 6000zl, ubezpieczyciel przyznal 2300. Odwolanie - ubezpieczyciel przyznal calosc. Czasem trzeba dluzej o swoje powalczyc.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.