- Dołączył: 2011-01-05
- Miasto: Inowrocław
- Liczba postów: 689
16 maja 2012, 21:41
jw w temacie jakie macie objawy?
16 maja 2012, 21:46
melduje sie :) jak chcesz to pisz na priv
16 maja 2012, 21:47
Ja.
Skoro jestem tu niemalże anonimowa, to moja nerwica objawia się np. tym,że jak mnie coś rozdrażni lub w czasie kłótni z mamą/tatem/moim K. to potrafię często histeryzować w sensie:
rzucać czym popadnie i co mam w zasięgu ręki, czy to są książki (potem np powyrywane strony), poduszki, a nawet czasem bywało tak, że nóż...
jak jestem nieopanowana często też mam takie coś, że biję się sama, potem mam siniaki na nogach, tłukę pięściami w ścianę, drzwi, biurko, skaczę, trzęsę się, przewracam, kopię...
- Dołączył: 2010-11-07
- Miasto: Berlin
- Liczba postów: 634
16 maja 2012, 21:53
walenie serca, pocenie sie rak, 'miekkie' kolana , nieuzasadniony niepokoj, i wiele innych, ale jestem wlasnie w trakcie terapii, mam nadzieje ze pomoze
- Dołączył: 2011-08-07
- Miasto: Skalista Kraina Katalonii
- Liczba postów: 3485
16 maja 2012, 22:04
Dusznosci, uczucie "obreczy" uciskajacej klatke piersiowa, zawroty glowy, kolatanie serca, arytmia, zawroty glowy, uczucie strachu - przed CZYMS, o czym nie wiem...
- Dołączył: 2011-08-07
- Miasto: Skalista Kraina Katalonii
- Liczba postów: 3485
16 maja 2012, 22:07
Robisz cos z tym? Bylas u lekarza?
- Dołączył: 2011-08-07
- Miasto: Skalista Kraina Katalonii
- Liczba postów: 3485
16 maja 2012, 22:10
laura1987 napisał(a):
biore asertin 50 a wy?
Jest mnostwo lekow. Nie ma sensu pisania o nich. Nerwica to nie zmarszczki. A lek musi dobrac lekarz. A gdy nie dziala - zmienic dawke lub lek.
Edytowany przez nanuska6778 16 maja 2012, 22:10
16 maja 2012, 22:41
nanuska6778 napisał(a):
Dusznosci, uczucie "obreczy" uciskajacej klatke piersiowa, zawroty glowy, kolatanie serca, arytmia, zawroty glowy, uczucie strachu - przed CZYMS, o czym nie wiem...
też tak miałam, chodziłam po lekarzach, przez te 'uciski' mało co nie trafiłam do szpitala bo nie mogłam oddychać, dostawałam jakieś leki, ale szczerze mówiąc pomogło mi to że oderwałam się od ludzi przez których nabawiłam się tego wszystkiego.. i mogę powiedzieć ciekawostkę. Podobno można kupić w aptece TRYPTOFAN- to jest jeden z aminokwasów który mamy w organiźmie, i on rozkłada się w mógu do serotoniny-hormon szczęścia, podobno pomaga na sytuacje nerwowe itd, używany do leczenia depresji nie wiem czy działa bo nie próbowałam ale opinie są dobre.