Temat: Czy przytyje?

Hej,
juz teraz mam dosc duza nadwage, ktora w sumie nie jest az tak widoczna przy wzroscie 160cm waze 72-76kg co chwile sie waha. 

Ale przejdzmy do rzeczy. Chcialabym rzucic palenie [zaczelam w 6 kl podstawowki przez zle towarzystwo] . Czy myslicie ze bardzo przytyje?
A do tego jade z moim chlopakiem raem na wakacje i musialabym sie przejsc do gina po tabletki antykoncepcyjne od ktorych tez podobno sie tyje..

Wiec rzucenie palenia + tabletki antykoncepcyjne moze rownac sie sporemu przytyciu prawdaa?

Jakie sa Wasze doswiadczenia z tego typu sprawami? Ile przytylyscie? Albo jak wam sie udalo tego uniknaac?
I jeszcze bedziesz mialam 5 innych chlopakow po 2 lata, a wtedy sie pochwalisz jak zalosnie stracilas ddziewictwo i jak zalujesz ze zrobilas to mlodo.
to po co pisze o tym do wszystkich, to widac nie jest tajemnica

Kwiat.Pustyni napisał(a):

I jeszcze bedziesz mialam 5 innych chlopakow po 2 lata, a wtedy sie pochwalisz jak zalosnie stracilas ddziewictwo i jak zalujesz ze zrobilas to mlodo.

wiesz moze Ty tak ale ja nie.. czuje ze to jest cos na powaznie i go kocham :) nie wiem ajk sie potoczy ale mysle ze zawsze z nim bede a przynajmniej jeszcze bardzo dlugo i na pewno nie bede zalowac ze to wlasnie z nim :)
odnośnie palenia Ci nie powiem, ale na tabletkach wcale nie trzeba przytyć. większość dziewczyn usprawiedliwia sie tabletkami ;p ja na tabsach schudłam już ponad 2 kg (biorę os stycznia), a mam zamiar jeszcze trochę zrzucić (jakieś 3-4kg).
Obiecałam sobie, że pokażę, że na tabsach da się schudnąć, a co! :D

limones napisał(a):

od tabletek anty się nie tyje, tyje się od podjadania i usprawiedliwiania sie to okresem, to tabletkami to tym to sramtym, ale już taki nasz los, bab. i nie polecam absolutnie tabletek antykoncepcyjnych.

Z tym nie do końca się zgodzę. Skoro od tabletek anty się nie tyję to dlaczego u ulotkach jest że częstym skutkiem ubocznym jest wzrost masy ciała? A dopiero w niezbyt częstych zwiększony apetyt? To kwestia organizmu i myślę że nie należy wmawiać że tabletki są takie super bezpieczne bo każdy na nie inaczej reaguję. Jak dla mnie to dzieło szatana i zdania nie zmienię :D Zawsze jest jakiś skutek uboczny.. jak nie teraz to w przyszłości. Ktoś kiedyś dobrze powiedział że z tabletkami to jest tak jakby wsadzić kija w szprychy jadącego roweru..
aha, bo Ty masz 16 lat... aha...
mniemam, że gość jest dużo starszy od Ciebie.
ja bym w takim wieku nie brała się za współżycie.. x.x' no ale to tylko moje zdanie...

Oluniunia napisał(a):

limones napisał(a):

od tabletek anty się nie tyje, tyje się od podjadania i usprawiedliwiania sie to okresem, to tabletkami to tym to sramtym, ale już taki nasz los, bab. i nie polecam absolutnie tabletek antykoncepcyjnych.
Z tym nie do końca się zgodzę. Skoro od tabletek anty się nie tyję to dlaczego u ulotkach jest że częstym skutkiem ubocznym jest wzrost masy ciała? A dopiero w niezbyt częstych zwiększony apetyt? To kwestia organizmu i myślę że nie należy wmawiać że tabletki są takie super bezpieczne bo każdy na nie inaczej reaguję. Jak dla mnie to dzieło szatana i zdania nie zmienię :D Zawsze jest jakiś skutek uboczny.. jak nie teraz to w przyszłości. Ktoś kiedyś dobrze powiedział że z tabletkami to jest tak jakby wsadzić kija w szprychy jadącego roweru..


może wzrosnąć apetyt oraz moga zatrzymywac wodę w organizmie...
kwestia dobrania właściwych tabletek.
jednak nie ma sensu usprawiedliwiać sie tabsami - "żrę, bo biorę tabsy"

akitaa napisał(a):

Oluniunia napisał(a):

limones napisał(a):

od tabletek anty się nie tyje, tyje się od podjadania i usprawiedliwiania sie to okresem, to tabletkami to tym to sramtym, ale już taki nasz los, bab. i nie polecam absolutnie tabletek antykoncepcyjnych.
Z tym nie do końca się zgodzę. Skoro od tabletek anty się nie tyję to dlaczego u ulotkach jest że częstym skutkiem ubocznym jest wzrost masy ciała? A dopiero w niezbyt częstych zwiększony apetyt? To kwestia organizmu i myślę że nie należy wmawiać że tabletki są takie super bezpieczne bo każdy na nie inaczej reaguję. Jak dla mnie to dzieło szatana i zdania nie zmienię :D Zawsze jest jakiś skutek uboczny.. jak nie teraz to w przyszłości. Ktoś kiedyś dobrze powiedział że z tabletkami to jest tak jakby wsadzić kija w szprychy jadącego roweru..
może wzrosnąć apetyt oraz moga zatrzymywac wodę w organizmie...kwestia dobrania właściwych tabletek.jednak nie ma sensu usprawiedliwiać sie tabsami - "żrę, bo biorę tabsy"

Oczywiście :) Ale nie ma też co mówić że "przytyła bo pewnie żarła jak świnia a tabsy nie miały nic z tym wspólnego" :)
Ja przytyłam ale nie przez rzucenie palenia a przez to ze nie potrafię i nigdy nie potrafiłam odmówić sobie słodyczy. Waga w dniu rzucenia palenia 01.01.2012- 54kg na dzień dzisiejszy 56kg czasami 55kg jak trzymam się jakiejś minimalnej diety

kasiuunia16 napisał(a):

grzywka19944 napisał(a):

kasiuunia16 napisał(a):

Dobra to co chcialam wiedziec to wiem z nie przytyje ani od tabletek ani od rzucenia palenia!!ale kurdee. czy to naprawde takie zle wspolzyc jak juz jestem tak dlugo z chlopakieem?! no kurde przynajmniej sie zabezpieczac chce. 
ile razem jesteście ?
no juz 2 lata;)a co do Ciebie kwiatpustyni czy jakos tak? to denerwujesz mnie i to ostro. A moj chlopak wcale nie jest dzieckiem no chyba ze uwazasz ze 20 lat to dziecko . wiec no ;)

hahahaha argument z górnej półki. wiek koleżanko o niczym jeszcze nie świadczy. może mieć facet i 30 lat a umysł dzieciaka. mało widać wiesz o życiu. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.