- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
30 kwietnia 2012, 10:13
Od pol roku nie biore tabletek anty. Od tego czasu moja cera to koszmar-mam pelno syfowo na plecach i na twarzy (na brodzie)
![]()
. Co ja moge na to poradzic ? Nie chce wracac do tabletek ale tak sie ludziom wstyd pokazac. Wiem ze czasem bierze sie anty wlasnie na problemy skorne ale czy to sa takie zwykle tabletki o dzialaniu antykoncepcyjnym czy maja jakas nizsza dawke hormonow i dziala to tylko na skore? Pmocy
- Dołączył: 2011-10-31
- Miasto:
- Liczba postów: 129
30 kwietnia 2012, 10:30
To zawsze są antykoncepcyjne ... podobno niektóre są mniej szkodliwe dla zdrowia np dla wątroby ale to zawsze hormony bo to one pomagają na te problemy... sama niestety tego doświadczyłam :/ możesz jedynie iść do dermatologa i spróbować innej kuracji... może coś pomoże... koniecznie zrób badania, może znajdziesz przyczynę... podstawa to dobry dermatolog! ja wielu rzeczy już próbowałam... zawsze wracało :( teraz jade na antybiotykach ...choć nigdy ich nie chciałam jeść to dla mnie to tak wielki kompleks (od 5-6 klasy podstawówki) że dam się nawet pociąć jeśli to miało by pomóc!!!
30 kwietnia 2012, 10:40
Mi się cera bardzo poprawiła jak brałam nie miałam ani jednej krostki dopiero jak odstawiłam zaczął się koszmar wczęsniej miałam okropne krosty teraz już na szczęście mam tylko przed okresem delikatny trądzik i też nie biorę jakieś pół roku już.
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
30 kwietnia 2012, 10:43
Laguna20 napisał(a):
Mi się cera bardzo poprawiła jak brałam nie miałam ani jednej krostki dopiero jak odstawiłam zaczął się koszmar wczęsniej miałam okropne krosty teraz już na szczęście mam tylko przed okresem delikatny trądzik i też nie biorę jakieś pół roku już.
Nie rozumiem. To bierzesz w koncu i nei masz krostek czy nie bierzesz i masz?
- Dołączył: 2010-05-14
- Miasto:
- Liczba postów: 4034
30 kwietnia 2012, 10:53
ja kiedyś słyszałam o tabletkach syndi właśnie na cerę (efektem 'ubocznym' miało być działanie antykoncepcyjne), ale to świństwo i dawka hormonów wcale nie jest mała. ogólnie leczenie trądziku tabletkami anty to jest baaardzo słaby pomysł. ja po odstawieniu miałam podobny problem i pomogło mi 3-dniowe stosowanie tribioticu (mała ilość i punktowo!), picie naparów z pokrzywy i rumianku oraz dobrze dobrane kosmetyki drogeryjne do oczyszczania i nawilżania twarzy i niezapychający podkład. jeśli masz swoje sprawdzone to walcz, a tak ogólnie polecam dermatologa, jeśli stać Cię na leczenie, bo niestety inaczej jest ciężko lub niezdrowo.
Edytowany przez crawfish 30 kwietnia 2012, 10:54
- Dołączył: 2010-06-13
- Miasto: Meksyk
- Liczba postów: 1431
30 kwietnia 2012, 10:58
tez miałam ten problem po odstawieniu tabletek anty tylko jakos dopiero po długim czasie.poszłam do dermatolog i przepisala mi maśc i taki tonik do przecierania twarzy(ale ja miałam tylko na twarzy i najwiecej w okolicach brody,trądzik guzowaty jak dobrze pamietam tak go lekarka nazwała)i po okolo 6 tygodniach stosowania niema juz.odstawić trzeba czekolade i ostre przyprawy i cięzko strawne jedzenie.
- Dołączył: 2010-05-14
- Miasto:
- Liczba postów: 4034
30 kwietnia 2012, 11:01
dodam jeszcze, że trądzik tego typu jaki wystąpił u Ciebie to prawdopodobnie dermatoza okołoustna i jest objawem właśnie zmian hormonalnych, także jeśli zależy Ci na szybkim pozbyciu się problemu to jedynie kuracja dermatlogiczna. z mojej strony mogę poradzić tylko żebyś odstawiła wszelkie kremy, które nawilżają i natłuszczają (szczególnie okolice ust i brody), bo one tylko wzmagają problem. skóra przez większość czasu powinna być czysta i 'naga' ;) często pierwszym etapem leczenia dermatologicznego jest właśnie odstawienie wszelkich mazideł do twarzy i już widać znaczącą poprawę.
Edytowany przez crawfish 30 kwietnia 2012, 11:03
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
30 kwietnia 2012, 11:09
crawfish napisał(a):
dodam jeszcze, że trądzik tego typu jaki wystąpił u Ciebie to prawdopodobnie dermatoza okołoustna i jest objawem właśnie zmian hormonalnych, także jeśli zależy Ci na szybkim pozbyciu się problemu to jedynie kuracja dermatlogiczna. z mojej strony mogę poradzić tylko żebyś odstawiła wszelkie kremy, które nawilżają i natłuszczają (szczególnie okolice ust i brody), bo one tylko wzmagają problem. skóra przez większość czasu powinna być czysta i 'naga' ;) często pierwszym etapem leczenia dermatologicznego jest właśnie odstawienie wszelkich mazideł do twarzy i już widać znaczącą poprawę.
Wszelkich? Czyli tez zadnego kremu?
- Dołączył: 2010-05-14
- Miasto:
- Liczba postów: 4034
30 kwietnia 2012, 11:18
ja bym na Twoim miejscu spróbowała, bo sama używałam wg mnie 'cudownego kremu', który fajnie nawilżał i się nie lepił, a jednak po odstawieniu na parę dni cera się poprawiła, z tym że ja mam mieszaną (policzki przesuszone i lekkie świecenie w strefie T). jeśli masz odwodnioną i suchą to rozumiem, że bez kremu się nie obejdzie, ale koniecznie musi być oil free, lekka konsystencja i te okolice brody naprawdę oszczędniej.
Edytowany przez crawfish 30 kwietnia 2012, 11:21