Temat: Uzależnienie od komputera..

Siedzę zdecydowanie za dużo przy komputerze i nie potrafię tego powstrzymać. Dzień bez komputera to dla mnie dzień stracony, godzina mnie nie satysfakcjonuje, nawet 3 to za mało :-(. Nie chcę tego, tylko tracę czas.. Zdaję sobie z tego sprawę.. Zaniedbuję naukę i obowiązki.. Poprosiłam tatę, żeby mi schował komputer, ale jak tylko poproszę to mi go oddaje i to nic nie daje.. Co mam robić w takiej sytuacji ? W weekendy potrafię przesiedzieć przed komputerem prawie cały dzień robiąc przerwy na toaletę i posiłki (ew. program w telewizji). Właściwie to cały czas siedzę na vitalii i obsesyjnie czytam pamiętniki, komentarze etc. Mieszkam na zadupiu, nie mam znajomych, nie mam też gdzie wyjść.. Na pola ? Pokręcone jest to wszystko.. Nie jestem konsekwentna w stosunku do siebie, nie potrafię sama się kontrolować. Wiem, że nie powinnam, a i tak to robię..
Skoro nie masz gdzie wyjść,to nie masz jak zając czasu.Nie będziesz cały dzień sprzątać,rozwiązywać krzyżowek itp. Nie wiem sama.
to może przynajmniej rób coś pożytecznego na tym komputerze:) może kup jakąś fajną książkę...
I co, chcesz całe życie spędzić przed komputerem? 
Kobieto, życie Ci przelatuje przez palce.
To, że nie masz znajomych i nie masz z kim wyjść, to nie znaczy, że Twoją jedyną rozrywką ma być komputer.
Są jeszcze inne formy zainteresowań.
A może jakiś sport?
kup sobie sudoku :D ja to mogę rozwiązywać cały dzień :D

A tak poważnie to ja mam ten sam problem.. Zresztą przed chwilą zrobiłam rozgrzewkę i miałam włączyć filmik na youtubie z ćwiczeniami a zamiast tego wpadłam poczytać co na vitalii.. i tak siedzę od pół godz

mojoojojo napisał(a):

kup sobie sudoku :D ja to mogę rozwiązywać cały dzień :DA tak poważnie to ja mam ten sam problem.. Zresztą przed chwilą zrobiłam rozgrzewkę i miałam włączyć filmik na youtubie z ćwiczeniami a zamiast tego wpadłam poczytać co na vitalii.. i tak siedzę od pół godz


hi five! hahahaha
ja codziennie tak mam. siadam niby na chwie do kompa, cos sprawdzic i schodzi caly dzien. Albo do lekcji zabieram sie 2 godziny... Szczerze wole nie robic z tego problemu choc wiem, ze go mam - ale sa i dni kiedy w ogole nie siedze przy kompie i jakos pod koniec dnia nawet nie mam na to ochoty - jezeli usiade od rana, siedze przez caly dzien. Jak usiade po poludniu lub na wieczor - nie mam az takiego problemu zeby odejsc od kompa. Zauwazylam to juz kiedys. Moze Ty tez tak masz?
a może znajdź sobie jakąś pasję? skoro mieszkasz w takim miejscu gdzie są pola to weź kartkę, ołówek i zacznij rysować krajobraz, nikt ci nie będzie przeszkadzać, przewietrzysz się, możesz też posłuchać przy tym muzyki...po prostu piękna sprawa a zwłaszcza w słoneczną pogodę :)
.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.