- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 kwietnia 2012, 19:34
21 kwietnia 2012, 06:11
21 kwietnia 2012, 07:47
21 kwietnia 2012, 08:30
21 kwietnia 2012, 08:31
22 kwietnia 2012, 04:01
Szkła 100. Oprawki 80 - pękły po paru miesiącach (wyciągnęłam je z futerału i wypadło szkiełko, nigdy na nich nie usiadłam, nie kładłam byle gdzie, może z raz czy dwa mi upadły, maks z 50 cm wysokości). Nie chciało mi się tego załatwiać i w efekcie od pół roku nie noszę okularów. Być może oprawki wystarczyłoby skleić, ale nie chciało mi się w to bawić. Okulary od początku miałam źle dobrane. Nie pamiętam dokładnie mojej wady, jakoś -0,5 na jedno oko i chyba -1,75 na drugie. Szkła miały to zrównać, ale okulistka źle je dobrała (czułam dyskomfort, któregoś razu zakryłam jedno oko i okazało się, że i tak widać różnice w kontraście). Jak ją o tym poinformowałam zbyła mnie.
Z perspektywy czasu - zmarnowane pieniądze. Mogłam kieckę kupić . Do tego w ogóle wkurza mnie noszenie okularów, przez większą część roku i tak mykam w przeciwsłonecznych. Męczy mnie też sam fakt ostrego widzenia. Rozleniwiłam wzrok i wygodniej mi widzieć z daleka rozmazany obraz.
22 kwietnia 2012, 13:38
Szkła 100. Oprawki 80 - pękły po paru miesiącach (wyciągnęłam je z futerału i wypadło szkiełko, nigdy na nich nie usiadłam, nie kładłam byle gdzie, może z raz czy dwa mi upadły, maks z 50 cm wysokości). Nie chciało mi się tego załatwiać i w efekcie od pół roku nie noszę okularów. Być może oprawki wystarczyłoby skleić, ale nie chciało mi się w to bawić. Okulary od początku miałam źle dobrane. Nie pamiętam dokładnie mojej wady, jakoś -0,5 na jedno oko i chyba -1,75 na drugie. Szkła miały to zrównać, ale okulistka źle je dobrała (czułam dyskomfort, któregoś razu zakryłam jedno oko i okazało się, że i tak widać różnice w kontraście). Jak ją o tym poinformowałam zbyła mnie.Z perspektywy czasu - zmarnowane pieniądze. Mogłam kieckę kupić . Do tego w ogóle wkurza mnie noszenie okularów, przez większą część roku i tak mykam w przeciwsłonecznych. Męczy mnie też sam fakt ostrego widzenia. Rozleniwiłam wzrok i wygodniej mi widzieć z daleka rozmazany obraz.