Temat: TSH - wynik?

Hej dziewczyny. Robiłam ostatnio badania hormonalne, jestem umówiona z moim endokrynologiem-ginekologiem dopiero na za dwa tygodnie, a ciekawi mnie czy mój wynik TSH jest dobry i czy może mieć jakiś mniejszy bądź większy wpływ na odchudzanie. Wyszło mi 3,140, norma to niby od 0,51-4,3. Wiadomo że im niższy wynik, oznacza to że metabolizm jest lepszy (pzy malutkim stężeniu TSH z reguły ma się nadczynność tarczycy). A więc czy mój wynik może mi przeszkadzać w zrzucaniu wagi? Po prostu próbuję wykluczyć wszelkie możliwości ... bo stoję w miejscu, pomimo naprawdę trzymania się i rzetelnego pilnowania.

Z góry dzięki za odp
No podejrzewałam, ze coś nie gra  bo kilka objawów mnie zaniepokoiło. Poszłam odpłatnie zrobić by już od ręki mieć wynik.
Ale jednak i tak muszę się do lekarza wybrać
Jeśli na nfz to potrzebujesz skierowania od lekarza rodzinnego - im szybciej tym lepiej bo terminy przyjęć w naszej służbie zdrowia potrafią być odległe...
Dokładnie ! Jutro rano idę się zapisać do rodzinnego i będziemy działać ;)
CO do jodu - zaczęłam dzisiaj suplementować tak jak pisałam, ten jod Kelp czy jakoś tak.
A poza tym wydaje mi się że dostarczam go w odpowiednich ilościach - jem ryby wędzone (minimum makrela na tydzień). Może wprowadzić sól jodowaną, jak m yślicie?
CO do jodu - zaczęłam dzisiaj suplementować tak jak pisałam, ten jod Kelp czy jakoś tak.
A poza tym wydaje mi się że dostarczam go w odpowiednich ilościach - jem ryby wędzone (minimum makrela na tydzień). Może wprowadzić sól jodowaną, jak m yślicie?
priceless - najlepiej skonsultować wyniki z lekarzem i nie działać na własną rękę bo z tarczycą to nie przelewki - ona steruje całym organizmem - na pewno warto zwrócić uwagę na Twój wynik bo zbliża się niepokojąco do górnej normy - usg tarczycy mogłoby być pomocne (sprawdzenie wielkości i stanu tarczycy może wiele w tym temacie wyjaśnić)

Twinsyy dobrze podpowiada, to może być tzw niedoczynność subkliniczna, czyli wynik jeszcze w normie ale już zaczyna się coś dziać. ważne abys zrobiła badnia ft3 i ft4 bo to są hormony tarczycy (TSH to hormon przysadki) które pokażą jak narzad pracuje. ja rozpoczełam leczenie przy TSH 3,5, więc w normie. Chorobe zdiagnozowano po poronieniu, które było spowodowane własnie niedoborem hormonów tarczycy. Kobieta w wieku rozrodczym powinna mieć TSH ok 1. Normy sa podane ogólnie dla dorosłych, ale nie można porównać 20latki do 50 latki, która dzieci już raczej nie będzie miała

Możesz zrobic tez usg tarczycy i przeciwciała aTPO i aTG. Ja mam hashimoto, a wiec  obecne przeciwciała które niszczą tarczycę. W przypadku tej choroby unika się nadmiaru jodu, więc suplementacja nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem.

Pasek wagi
nie ma tragedii, masz wynik w normie :) Ja rok temu miałam TSH 11... Leczę się od 2 lat na Hasimoto i wywołaną nim niedoczynność tarczycy. Przy TSH do 4 metabolizm jest sprawny. Możliwe, że jeśli jesteś młoda to powinnaś mieć o 1 niżej, ale naprawde nie masz się czym stresować! Ale na wszelki wypadek zrób ft3 i ft4 jak radzą powyżej :)
Agneees nie do końca się zgodzę. Zła praca tarczycy wplywa na inne hormony rozrodcze i na płodność. Skoro masz Hashimoto to powinnaś wiedzieć, że może ono powodować tzw. poronienia nawykowe. Dobry endokrynolog będzie leczył tak aby tsh było w okolicach 1-1,5. A to, że przy takich wynikach można nie mieć objawów niedoczynności wcale o niczym nie świadczy. Lepiej zacząć wcześniej leczenie niż czekać aż się pogorszy.
Pasek wagi
masz lekka niedoczynnosc, moja endo przy takim wyniku powiedziala, ze nie ma co na to zwalac wagi, trzeba sie wiecej ruszac...
mi to nie pomoglo niestety

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.