18 kwietnia 2012, 17:39
Hej dziewczyny. Robiłam ostatnio badania hormonalne, jestem umówiona z moim endokrynologiem-ginekologiem dopiero na za dwa tygodnie, a ciekawi mnie czy mój wynik TSH jest dobry i czy może mieć jakiś mniejszy bądź większy wpływ na odchudzanie. Wyszło mi 3,140, norma to niby od 0,51-4,3. Wiadomo że im niższy wynik, oznacza to że metabolizm jest lepszy (pzy malutkim stężeniu TSH z reguły ma się nadczynność tarczycy). A więc czy mój wynik może mi przeszkadzać w zrzucaniu wagi? Po prostu próbuję wykluczyć wszelkie możliwości ... bo stoję w miejscu, pomimo naprawdę trzymania się i rzetelnego pilnowania.
Z góry dzięki za odp
18 kwietnia 2012, 17:42
Boze... myslalam ze THC xD skoro masz wynik w normie to wydaje mi sie, ze nie bedzie problemu ze zrzuceniem wagi:) moze to chwilowy zastoj?
- Dołączył: 2011-02-13
- Miasto: Cmolas
- Liczba postów: 1099
18 kwietnia 2012, 17:43
ja mam TSH ok. 7 albo i wiecej... ale waga spada jak sie staram i cwicze :)
- Dołączył: 2011-10-28
- Miasto:
- Liczba postów: 847
18 kwietnia 2012, 17:47
zrob Ft3 i ft4 one odpowiadaja za metabolizm.Jesli jestes mloda to TSH powinno byc w granicy 1.
18 kwietnia 2012, 17:50
Właśnie nie zrobiłam, bo nie miałam ich na skierowaniu - dopiero jak zobaczyłam wyniki tozdałam sobie sprawę że mój gine tak szybko na kartce zaznaczał ważniejsze hormony (ważniejsze w przypadku spraw zw z okresem), że pominął ft 4, ft3 - a nie chcę na razie się znowu dawać i kłuć.
Mam 20 lat.
Mam też wyniki hormonów sprzed dwóch lat, kiedy byłam szczuplejsza, pomimo że jadłam więcej. Wtedy miałam
TSH: 2,35 ;
FT3 - 2,10 ;
FT4 - 1,07
Dziwne ...
- Dołączył: 2011-10-28
- Miasto:
- Liczba postów: 847
18 kwietnia 2012, 17:54
A normy dla ft3 i ft4 masz podane na kartce?
- Dołączył: 2011-10-28
- Miasto:
- Liczba postów: 847
18 kwietnia 2012, 17:56
no i tsh rośnie więc widac ze coś się zaczyna dziać.
18 kwietnia 2012, 17:57
Tak, dla FT4 - 0,98 - 1,63
dla FT3 - 2,56 - 5,01 - czyli jak widać FT3 miałam za mało. Ale tak jak pisałam .. to było 2 lata temu, badania są z 22 czerwca 2010. Czyli najwyżej zrobię sobie jeszcze te dwa hormony. Z tej całej rozpaczy zaczęłam suplementować jod - jako to miało coś dać ;/ No ale kurde ... dziwi mnie to wszystko, a jestem zbyt ciekawa, żeby tyle czekać do wizyty :(
18 kwietnia 2012, 17:58
nie, gdyż Twój wynik TSH jest w normie :) poza tym niczego nie wolno zwalać na chorobę :)
18 kwietnia 2012, 17:58
Rośnie, to fakt. Praktycznie o prawie 1 w górę. No ale dwa lata minęły, odzyskałam okres (wtedy nie miałam dobre 20 miesięcy). A TSH może się przecieżzmienić, ciekawe tylko co ma aż tak duży wpływ?