11 kwietnia 2012, 20:51
Obojętnie, czy jest to ranek, wieczór, czy środek dnia - strzelają mi np. kolana albo ramię. Wkurza mnie to, tym bardziej jak w kościele wokół mnie starsi ludzie (ja mam 16), a przy klękaniu słychać tylko moje kolana, i to dosyć głośno. Ale nawet klękać nie muszę, by mi strzelały. Nawet jak chodzę... Są na to jakieś ćwiczenia albo dieta?
11 kwietnia 2012, 20:54
Mi szczęka z prawej strony strzela :/
- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto: Reda
- Liczba postów: 2382
11 kwietnia 2012, 20:57
mam to samo i jakos przywyklam do tego. czasem mi wstyd przy facecie bo jak sypiamy to czesto wlasnie strzelam ale obracam to w zart i mowie ze jestem wystrzalowa ^^ ale sa tez tego plusy np. potrafie strzelic tak kregoslupem albo miednica ze innym szczeki opadaja :D
11 kwietnia 2012, 21:04
sprawdź coś na stawy albo coś w tym stylu. Coś kiedyś czytałem. Mi strzela w miejscach kontuzji i takich tam.. ;d
- Dołączył: 2011-08-23
- Miasto:
- Liczba postów: 5376
11 kwietnia 2012, 21:09
może glukozamina ?
idź do lekarza, rośniesz i może jakieś niedobory coś Ci chrzanią ;)
- Dołączył: 2008-03-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 13044
11 kwietnia 2012, 21:22
No to problem ze stawami. A jezeli stawy rozgrzejesz, np. robisz krazenia ramion przez minutke, to nadal strzelaja?
11 kwietnia 2012, 21:40
Asiupek napisał(a):
No to problem ze stawami. A jezeli stawy rozgrzejesz, np. robisz krazenia ramion przez minutke, to nadal strzelaja?
tak. w ciągu całego dnia...