Temat: Co wy robicie jak sie stresujecie?

Boje sie zglosic do odpowiedzi z polskiego, ale musze poprawic ocene a jutro jest juz ostatni termin... Nie chce miec jedynki, ale pewnie mimo tego ze sie naucze to jutro spanikuje i sie nie zglosze, juz teraz sie boje. Za pierwszym razem nie umialam bo sie uczylam na kart z historii i dostalam 5 :)

ale czego oczekujesz od nas? Przecież nie pójdziemy i nie poprawimy oceny za Ciebie... Jeśli będziesz dobrze przygotowana to czego tu sie bać?

lidusia napisał(a):

ale czego oczekujesz od nas? Przecież nie pójdziemy i nie poprawimy oceny za Ciebie... Jeśli będziesz dobrze przygotowana to czego tu sie bać?
 

wszystko w temacie.
ja kiedyś się bałam przed klasą czytać jąkałam się i wogule
nie boj się jak się nauczysz dobrze to się nie przejmuj nie patrz si,ę na klasę tylko na nauczyciela i przestaniesz się bać
powodzenia :)

lidusia oczekuje odpowiedzi na pytanie :) Ja mam tak wlasnie ze jak nic nie umiem to sie nie stresuje, a im bardziej jestem przygotowana, tym bardziej sie boje 

Ja zawsze myślałam sobie tak: "Nie mam nic do stracenia, a wiele do zyskania!" a to że inni patrzą, to nie jest ważne :) Dasz radę, trzymam kciuki :)

Nie ma czego się bać, jak już zaczniesz gadać to stres minie :P
nic nie tracisz skoro sie nauczyłas to nie ma się czego bać .
Zależy jaki stres, w szkole nie miewałam stresu, a jak już było krucho i porażka zbliżała się wielkimi krokami, miałam wszystko w pupie i zdarzało mi się robić z siebie debila na środku, zapominając o tym po 2 minutach. Luz to podstawa! Także przestań mieć w gaciach, tylko ręka do góry, pani wyciągnie Cię na środek i pójdzie z górki albo i nie, ważne, że próbowałaś.
stosuje wyparcie stresu:D:D:D czuje ze stres jest obok ale stoi za wielkim grubym murem:) i wtedy mniej sie stresuje
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.