Temat: Zmiany skorne, pomozcie!

Witam, strasznie sie boje bo obtarcie okazalo sie jednak nie obtarciem poniewaz wystapilo jeszcze w innych miejscach ale w znacznie mniejszym rozmiarze.zmiany te wygladaja jak pecherze od oparzenia, na wierzchu sliskie i blyszczace. jesli ktos moglby mi pomoc to wielkie dzieki bo naprawde jestem przerazona a wczesniej zostalam wysmiana ze z glupotami chce isc do lekarza (a ja do lekarzy chodze gdy naprawde czuje ze jest zle!). zalaczam fotke, nie piszcie ze jest okropne bo przeciez gdyby byla piekna to bym nie chciala sie tego pozbyc.  http://img850.imageshack.us/img850/8094/omgge.jpg

kasovia napisał(a):

Półpasiec atakuje tak skupiskowo, więc pasowałoby. Może to być alergia, np. prześcieradło w hotelu było wyprane w takich i takich środkach które Cię uczulają. Mam nadzieję że to żadne tam opryszczki czy coś, biedna. Leć do lekarza jak tylko będziesz mogła. Mam nadzieję że to nic poważnego!
watpie ze to polpasiec bo zmiany sa oddalone od siebie 

kasovia napisał(a):

Półpasiec atakuje tak skupiskowo, więc pasowałoby. Może to być alergia, np. prześcieradło w hotelu było wyprane w takich i takich środkach które Cię uczulają. Mam nadzieję że to żadne tam opryszczki czy coś, biedna. Leć do lekarza jak tylko będziesz mogła. Mam nadzieję że to nic poważnego!
watpie ze to polpasiec bo zmiany sa oddalone od siebie 
wzielam spora dawke wapna, dostalam masc "kocha" i "alantan", bede smarowac i mam nadzieje ze pomoze. ciesze sie ze to nie bynajmniej jakis wener 
Niestety nie ma tak że jak się czegoś nie miało to się nie będzie mieć do końca życia ;p Ja nigdy nie miałam np. problemów  cerą, a dzisiaj (za dwa dni mam mieć miesiączkę) zauważyłam pięknego pryszcza na brodzie :D tak samo jest z alergiami... Mam tylko nadzieję że nigdy się nie uczulę na sierść bo bez zwierząt w domu bym chyba zwariowała:D
w sumie z tymi uczuleniami macie racje, odpornosc mogla mi spasc przed diete. rozmawialam z moja sis i powiedziala ze to moze byc przez przeziebienie organizmu... pamietam ze jak spadl snieg ja paradowalam w wiosennych butach, plaszczu i legginsach 
Ja nadal obstawiam Gilberta. Pojawia się w stanach osłabienia organizmu. 
Uczulenie zanikałoby i zaostrzało się przy kontakcie z alergenem. 
tyle ze te zmiany sie nie luszcza ;/ 
A nie latwiej do lekarza? Chcesz miec blizny? Przemyj to woda. Poloz kre i idz spac. Kiedy spisz skora sie regeneruje. Moze byc uczulenie na proszek ale tego wiecej by bylo.. Moze byc uczulenie na plyny ale ona mowi, ze jej skora sie nie uszczy. Ja mam uczulenie na wode i plyny to wiem. Ja obstawiam ze moglas zlabac jakas infekcje albo grzybka od materaca, recznika.. Rada? Wypralabym wszytskie rzeczy jakie mialas stycznosc oraz posciel. Tak sie postepuje przy zakazeniach i infekcjach.
Pasek wagi
Moja droga, to prawdopodobnie liszajec. Osobiście posiadałam takie zmiany.
Do dermatologa od razu, przepisze maść (antybiotyk).
Zarazić tym się mogłaś albo od kogoś, kto go miał, albo od zwierzęcia. Zmiany u innych nie muszą być bardzo widoczne; mogłaś nie zauważyć. 

Aczkolwiek uważaj, żebyś Ty kogoś tym nie zaraziła - liszajca należy zabezpieczyć bandażem/opatrunkiem.

Ale to nic groźnego, spokojnie :)

P.S. Dla pewności opiszę Ci, jak wyglądała moja największa plamka. Miała wielkość pięciozłotówki, w środku była różowa a na jej obrębie czerwona (+ na obrębie zbierała się ropa/woda; taka obwódka jakby odstająca). Swędziało, piekło - no nie było to za przyjemne. 

Adriannananana napisał(a):

tyle ze te zmiany sie nie luszcza ;/ 

Nie zaczynają się łuszczyć w pierwszej fazie, ale mówisz, że pierwsza (plamka-matka) zaczęła zasychać. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.