23 marca 2012, 21:41
mam genetycznie w rodzinie żylaki, wszyscy byli operowani. gdy miałam 13 lat też mi się zrobił po wewnętrznej stronie nogi: od połowy uda prawie do końca łydki. nie leczony, nie byłam u żadnych specjalistów, mam go do dzisiaj - 7lat. jakie są sposoby leczenia? co polecicie? do jakiego lekarza iść?
- Dołączył: 2011-04-23
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 530
23 marca 2012, 21:45
Czemu rodzina od razu Cię nie pokierowała do odpowiedniego specjalisty skoro to genetyczna sprawa i dobrze wiedzą co to było? Nie rozumiem tego :O
23 marca 2012, 21:50
do dobrego naczyniowca...
ja mam żylaki po tacie, któremu operowano obie nogi, każdą kto inny. No i na jednej ma piękną, gładką skórę z maleńkim wgłębieniem po nacięciu, a druga prxypomina przeorane pole, jest pełna narośli, guzów i strupów.
Ja właśnie dlatego nie operowałam dotąd swoich, bo lekarz, który nie zawalił roboty miał z 38 lat i wyjechał do Norwegii, a pan profesor wiekowy już, który drugą nogę zchrzanił jakoś nie wzbudza mojego entuzjazmu;(
23 marca 2012, 21:54
też chciałabym wiedzieć dlaczego rodzina wypięła się i widząc mój problem jako jeszcze dzieciaka podstawówka/ gimnazjum nie zareagowali, ale cóż, nie dowiem się.
do naczyniowca trzeba mieć skierowanie?
- Dołączył: 2010-05-11
- Miasto: X
- Liczba postów: 4491
23 marca 2012, 22:04
Też chętnie się dowiem...
23 marca 2012, 22:45
zgłoś się do chirurga naczyniowego albo do angiologa, tak trzeba mieć skierowanie, no chyba,ze pójdziesz prywatnie... kiedyś chirurg mówił nam na zajęciach, że nie lubią usuwać żylaków kobietom, które jeszcze nie rodziły, gdyż w ciąży mogą powyskakiwać nowe....u mnie też niestety to rodzinne, żylaki mam, ale nie wiem czy będę sie decydowała na ich usunięcie... póki co nic z tym nie robie, bo jestem w ciąży....ale Ty możesz przyjmować tabletki typu diosminex (moja mama i ciocia mówią, że czują po nich ulge,a mają juz zaawansowane żylaki, wiec chyba rzeczywiscie działają)...poza tym unikaj zakładania nogi na nogę, długiego siedzenia i stania, odpoczywaj z nogami położonymi wyżej, cwicz mieśnie łydek-albo je napinaj, albo zginaj stope na przemian do góry i do dołu(nawet jak siedzisz). z badań, które powinni Ci zrobić, to na pewno usg dopplerowskie kończyn dolnych,żeby zobaczyc jaki jest przepływ w żyłach głębokich, bo to własnie od nich zaczyna się problem.
23 marca 2012, 23:49
nie czuję żadnego bólu etc, to tylko problem natury estetycznej, więc leki nie są mi potrzebne, a usunięcie tego. z drugiej strony blizny to nie za ciekawa opcja, ale to jedyne wyjście.
25 marca 2012, 16:21
jeśli zaczniesz czuć ból,to jest to już bardzo zaawansowane stadium niestety...po dobrze przeprowadzonej operacji zostają niewielkie blizny, są różne preparaty którymi można je zmniejszyć...no ale najpierw musisz wybrać sie do lekarza