- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
11 marca 2012, 20:33
http://tvnplayer.pl/seriale-online/ukryta-prawda-odcinki,521/odcinek-10,S00E10,10181.html
Jeśli macie wieczorową porą chwilę, obejrzyjcie to dziewczyny ( i nie tylko dziewczyny).
Co o tym sądzicie???
Jest to odcinek "Ukrytej prawdy" o ....
Danuta Jurkiewicz podczas ciąży z małym Antosiem przytyła 15 kilogramów. Od tego czasu, jej mąż, Jan Jurkiewicz zaczął ją zaniedbywać. Początkowo był po prostu chłodniejszy w relacji do niej, teraz jednak ewidentnie ją ignoruje, pół roku temu zanikło również ich pożycie intymne. Czara goryczy się przelewa, kiedy Danuta odkrywa, że jej mąż regularnie odwiedza strony pornograficzne. Kilka dni później okazuje się, że mąż ma kochankę i małżonkowie rozstają się. Danuta zostaje bez środków do życia. Postanawia walczyć z mężem. Czy Danucie uda się wywalczyć alimenty dla siebie i dziecka?
Osobiście jestem w szoku, bo odcinek opowiada o kobiecie, która w ciąży przytyła AŻ 15 kg!
![]()
I facet przestał z nią się kochać i zdradzał...... Sama w ciąży właśnie tyle przytyłam ;] dlatego oglądam ten odcinek. Te jego teksty... Że wcześniej miała figurę modelki, samochody się zatrzymywały na jej widok..a teraz (...)
Ktoś z Was miał taką sytuację? Może nie od razu ze zdradą,ale z chamskimi tekstami na temat ciała/figury/wagi?
Edytowany przez FammeFatale22 11 marca 2012, 20:34
- Dołączył: 2011-11-17
- Miasto: Golgota
- Liczba postów: 928
12 marca 2012, 00:11
nieznajomaaa88 napisał(a):
FammeFatale22 napisał(a):
Ja również mam paskudną tendencję do tycia.... Dlatego muszę się pilnować.Jak myślami sięgnę... To w mojej najbliższej rodzinie nie ma chyba osoby z taką wagą jak moja.
a mnie jeszcze w dodatku babcia wychowywała, więc jako dziecko to byłam strasznym pulpetem, bo pierożki wpychała, kogel mogel, jakies tam pierożki warszawskie polane tłuszczem, a dziecko kilkuletnie żarło, bo skąd mogło wiedzieć, że to tuczy ;)
Ja też jako dziecko byłam pulpetem :D a w rodzinie to jest tak, wszyscy szczupli (nie wiem, jakieś geny z kosmosu chyba), tylko Tata mój i teraz ja jesteśmy grubsi :D:D A najlepsze jest to że moja mama je dwa razy tyle co mój tata, a figura jak ta lala :/ Co za niesprawiedliwość :/ ;pp
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
12 marca 2012, 00:13
Ja teś byłam pulpecik xD
Idę laski, papa, do jutra ;)
Edytowany przez FammeFatale22 12 marca 2012, 00:20
12 marca 2012, 06:33
Nie wierz w to,że powodem zdrady jest przytycie.Normalny facet wie,że ciąża=przytycie,nie ma inaczej.Niektórzy faceci to gnoje,a ciąża nie jest powodem do stresu,a wyłącznie radości,dla obojga kochających się ludzi....
12 marca 2012, 06:40
15 kg to nie tak dużo podczas ciąży, znam osoby co po 40 przytyły, to jest masakra :/ a ta 'ukryta prawda' to coś pokroju 'trudnych spraw' i 'dlaczego ja?', więc nie ma co się sugerować tymi głupotami :P a facet skoro ją zostawił z tak błahego powodu, to by ją też zostawił jak by nie przytyła- po prostu znalazłby inny powód.
12 marca 2012, 07:05
Ja w ciąży przytyłam 26kg i nigdy nie usłyszałam od męża ,że jestem za gruba czy coś myślę ,że ten facet z odcinka jest poprostu świnią
12 marca 2012, 07:58
ee.. prostak straszny =/ ale jak ona wiedziała że jej wygląd jest dla niego taki ważny to mogła schudnąć..
12 marca 2012, 08:17
ja widze ze ona ma wiecej jak 15 kg, z jakies 25-30
12 marca 2012, 08:45
Prawda jest taka, że wiele kobiet w ciąży je dużo nie bacząc na linię, bo przecież są usprawiedliwione. No bo przecież w ciązy nie będą się odchudzać. Świadomie sobie dogadzają. A po ciąży jest płacz.
Uważam, że w związku partnerskim najważniejsze jest wnętrze drugiego człowieka, ale oko też chce swoje. Każdy chce mieć atrakcyjnego partnera. Mój mąż jest szczupły, zawsze taki był, gdyby nagle zaczął się objadać fastfoodami i pić dużo piwa, to też by mu brzuchol urósł. Wtedy zachęcałabym go do powrotu do poprzedniej sylwetki. A dla faceta wygląd partnerki jest o wiele ważniejszy, niż dla nas kobiet. Nie oszukujmy się.
Czesto mąż żonie nie mówi, że powinna schudnąć, by jej nie urazić. A jak żona schudnie, to się cieszy i prawi jej komplementy. Ergo? Wniosek nasuwa się sam...
Edytowany przez melagrana 12 marca 2012, 08:56
12 marca 2012, 08:51
dbanie o siebie też jest pewnym obowiązkiem w związku.. jak się z nią wiązał wyglądała zupełnie inaczej .. a miała pół roku by zacząć coś robić nawet na zwykłym ograniczeniu słodyczy karmiąc piersią schudłaby z 5 kg. ale jej się nie chciało i przestała być dla męża atrakcyjna.. okrutne nieco niesprawiedliwe (bo trochę kg trzeba w ciąży przytyć nie ma bata) ale tak to jest jak przestała mu się podobać to powinien jej kazać kategorycznie coś ze sobą zrobić a nie zdradzać od razu .. =/ dupek