Temat: Nieśmiałość, jak ją pokonać ?

Witajcie!
Może większość osób stąd męczy lub męczyła się z tym problemem. Ja już niestety nie wiem co mam robić. Myślałam, że jak zrzucę zbędne kg, to uda mi się odzyskać pewność siebie. Niestety, to nic nie dało. Męczę się z tym problemem od dawna. Kiedy ktoś zaczyna ze mną rozmawiać, stresuję się. Robię się czerwona, głos mi drży, ręce i nogi jak z waty. Straszne uczucie. Nie mam śmiałości sama zacząć rozmowy. Już nie wiem co z tym zrobić ;( Boję się, że kiedy sama zacznę z kimś rozmawiać, będą zdziwieni, że się zmieniłam i zaczną o mnie gadać. Nie mogę już sobie z tym poradzić. Jak rozmawiam z nimi na gg, czy fb, jest normalnie. Rozmowa na luzie i wgl, często mi mówią, czemu nie mogę być taka sama w szkole, ale niestety nie mogę się aż tak przełamać. Próbowała mi pomóc przyjaciółka, ale niestety nic to nie dało. Rozmawiałam z rodzicami o wizycie u psychologa, ale niestety, uznali, że skoro przy nich jestem "normalna", to nie potrzebuję wizyty w poradni. Mają rację, jestem przy nich inna, rozmawiam ze wszystkimi, zdarzy się nawet krzyczeć na brata, a w szkole stoję na uboczu, w kącie, sama, nie mam do kogo gęby otworzyć ;( Kiedy już podejdę, to w grupce panuje chwilowa cisza, a później rozmawiają dalej, jednak ja nie mam odwagi, by się do nich przyłączyć, a, że głupio mi tak stać przy nich i "podsłuchiwać", odchodzę i znów stoję sama. Już nie wiem, co mam z tym zrobić ;( Mam już tego dość. ;(

( Nie za bardzo wiedziałam, gdzie dodać ten temat, więc proszę o ewentualne przeniesienie do innej kategorii :) )

Moja rada: zaakceptuj to, ze jestes niesmiala. Zmiana środowiska dobrze by ci zrobiła, bo zaczelabys wszystko od nowa;d Wiem, ze trudno jest teraz sie przelamać i być otwartą, jesli wszyscy postrzegają cię jako nieśmiałą. To bardzo ciężkie i z własnego doświadczenia wiem, że wręcz niewykonalne. A w  której jestes klasie? ;>

Mam kolegę w klasie, który zachowuję się dokładnie tak jak Ty. Swoim zachowaniem przyzwyczaił Nas do tego, że jest "odludkiem". Ostatnio przechodząc korytarzem, powiedział do koleżanki "przepraszam", od razu ktoś rzucił testem: "Niedługo zacznie z Nami rozmawiać". Opisując to chcę zwrócić uwagę na to, że powinnaś zrobić jakiś krok, aby zmienić stan rzeczy, w przeciwnym razie Twoi znajomi mogą mieć do Ciebie taki sam stosunek jak do mojego kolegi  Bez wątpienia jest to problem. Wydaje mi się, że dobrym rozwiązaniem byłoby udanie się do poradni. To żaden wstyd. :) Nie ma u Was w szkole psychologa?
w szkole porozmawiaj z psychologiem, a jak nie, to poszukaj go w swoim mieście ;)
Pasek wagi
Ja zawsze jestem nieśmiała, ale tylko kiedy czuję się nieswojo tzn. w nowym towarzystwie, nowej sytuacji itp. Dlatego większość osób bazujących na pierwszym wrażeniu weźmie mnie za odludka. A ja po prostu jestem nieufna no i czuję się niekomfortowo w niektórych sytuacjach. Ale ostatnio zaczęłam się przełamywać, rzucam się na głęboką wodę - czy to zagadam z kimś nieznajomym na mieście, np. pytając o godzinę/autobus (rozmowa zwykle się wywiązuje), poznając nowych ludzi staram się pokazać prawdziwą siebie nie myśląc o tym co oni sobie będą myśleć. To wszystko ciężkie jest, sama wiem, do końca nigdy na pewno tego nie przełamię, ale trzeba się starać. Robić to z czym nie czujemy się komfortowo. Małymi kroczkami do przodu. Ostatnio zagadałam się z kierowcą autobusu i nawet nie przypuszczałam, że ktoś może być mną zainteresowany, zawsze uważałam się za nudną i w ogóle. Ale widzę nawet po znajomych z klasy, z którymi zwykle nie gadałam (oprócz tych najbliższych), że są zainteresowani moją osobą odkąd zaczęłam się otwierać. W te wakacje będę pracowała znów w Irlandii i to był zawsze mój największy problem - krępowałam się rozmawiać po angielsku, bo dużo tam polaków i zaraz zastanawiałam się co sobie pomyślą. W te wakacje mam zamiar olać wszystkich i spróbować gadać na luzie.. Bo dotąd  nie zamieniłam chyba ani jednego słowa z kimkolwiek z tamtąd, chociaż bardzo chciałam szlifować język - nieśmiałość mnie blokowała. Także próbuj, a jeśli nie to powiedz rodzicom, że jest to dla Ciebie problemem i że chciałabyś to zmienić.. Może w końcu zrozumieją, że nie jesteś szczęśliwa..
Pasek wagi
może jakaś starsza siostra, koleżanka, kuzynka? najlepiej, żeby była rozrywkowa. poproś czy by cie nie zabierała gdzieś na imprezy, bo jesteś nieśmiała, nie bywasz i nie znasz wielu ludzi, a chciałabyś to zmienić. jedziesz sobie na taką imprezkę, walniesz drinka albo piwko (przy niewprawionych osobach mało wystarczy) i język rozwiązuje się :D. po jakimś czasie to zostaje i alkohol już nie potrzebny. w sumie nigdy nie byłam nieśmiała, wręcz przeciwnie, ale moja siostra miała tak jak ja. odpowiednia przyjaciółka, która jest rąbnięta i lubi imprezować to skarb dla nieśmiałych osób.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.