Temat: Głupi problem

Sorry, że w takim miejscu.Nie bardzo mam gdzie to napisać, z nikim bliskim nie mogę o tym pogadać.
Chodzi mi o to, ze chyba mam ze sobą jakiś problem. Uważam, że jestem gorsza od innych i mniej mi się należy, nie mam prawa do szczęścia i poczucia własnej wartości. Na innych patrzę jak na bogów, bo ja to przecież takie marne, beznadziejne coś.. Tak uważam. W dodatku mam wrażenie, że to ja się zawsze muszę starać, żeby ktoś mnie polubił, bo ja nie mam prawa nikogo nie lubić. A ludzie mnie nie zauważają. Jestem im całkiem obojętna. Nie jestem inteligentna(ale jestem raczej ładną osobą wysoką), nie mam fajnych tekstów ani dowcipu. A chciałabym być inna, zwariowana i fajna, bo mam wrażenie, że jestem nudziarą.. Gdybym siebie zaakceptowała taką, jaka jestem to nie byłoby tych problemów. Ale ja ciągle swoje, jestem gorsza, jestem nie taka, nie chcę być jak moi rodzice, muszę być inna.. Ciągle gonię za kimś, kim nie jestem i nie umiem byc sobą. Pomóżcie, pliss..

Mam bardzo podobnie, aczkolwiek ja nie jestem ładna ani tez wysoka. Dowcip mam, ludzie lubią mnie. ale tak na prawdę nie jestem szczesliwa mimo tego ze na mojej buzi widnieje usmiech. sama nie wiem. 

Nawet nie umiem ci pomóc.. musisz siebie zaakceptowac, a co do tego.. z nudziary raczej nei staniesz sie jakąs mega towarzyską osobą. Spróboj sie otworzyc, zagaduj, sproboj kogos zainteresowac swoją osobą..

jak Ci mamy pomóc? Ja niestety nie mam pomysłu.. chyba musisz zaakceptować siebie. Zrób coś dla siebie. Nie dla innych ale dla siebie ;)
zwruszyło mnie to :( musisz uwiezyc w siebie nie poddawac sie
masz powazny problem wagi psychologicznej,  piszesz, ze jest glupi. myslisz, ze nawet do myslenia powaznie o swoim problemie nie masz prawa?otoz masz i potrzebujesz sie nim zajac, ale nie tutaj. Potrzebujesz pogadac ze specjalista, najlepiej z psychologiem. My Ci nie pomozemy
Pasek wagi
heeeej, zapraszam Cie do znajomych to bedziemy w kontakcie
-tez tak sie czulam a teraz jest wszedzie mnie pelno, straszna gaduła w dodatku-moja osoba to dla mnie temat rzeka-a wiadomo ze najlatwiej jest gadac o sobie;DDD
 i pewnie wkurzam wszystkich jak pchła;D ale ja sie z tego ciesze

. I to takie mile poznawać nowych ludzi, kazdy jest interesujacy ale pewnosc siebie jest bardzo wazna

-Na roznych ludzi sie natrafia niektorzy udaja milych i ze nas lubia a tak naprawde moa obgadac, zranić, dlatego trzeba miec silne poczucie wl. wartosci w chwilach zawodu na kims

-bo ufac ludziom uwazam ze warto bo jak inaczej poglebic z kims wiezi i sie zaprzyjaznic. Ale trzeba tez miec rozsadek i wiedziec ze jest sie wartosciowa osoba

Ja duzo pracowalam nad soba i bardzo siebie lubie, chociaz nie trzese sie juz o siebie, swoje zycie, moglabym je oddac za kogos innego, chociaz mam misje ;D wiec narazie chce jeszcze zyyyć:)))!

Kurcze szkoda mi wiem jak sie czujesz.. moze nie bedzie idealnie, bo czasem ma sie gorszy dzien, lub odbiera zle slowa ludzi jako atak ale kazde doswiadczenie wzbogaca dzieki czemu stajemy sie inteligentniejsi.

Nie skupiaj sie tak na tym bardzo-po prostu bądź sobą! A co kochasz lub co chcialabys robić

Ja dzieki tancu i umilowaniu do gadania i diet stalam sie bardziej otwarta-znam swoje mocne strony Ty też takie masz:-)! Poza tym na samym koncu budowania mojego poczucia wlasnej wartosci pomogł mi ksiądz. Wytłumaczył wszystko, i powiedział żebym zapamietała sobie, że jestem wartościową osobą. W gorszych chwilach przypominam sobie te słowa:-). I przypominam sobie pomoc i opaczność i nawet jesli czuje sie samotna to wiem że żyje z woli i dla Pana Boga:-). Nie umiem tego wytlumaczyc pewnie pisze jak popaprana fanatycznka ale P. Bóg jest bardzo wazny w moim zyciu-mial taką wolę dał nam życie-wielki cud! I zdrowie i nie na darmo żyjemy:-).

Bóg też nie pozwolił mi umrzeć, a także dal wiele szans-to znaczy że jestem potrzebna na Ziemi-I Ciebie Ziemia tez potrzebuje:))!! Znajdz swoje marzenia i cele rozpisz co chcialabys osiagnac, zobaczyc, przezyc przed smiercia i to realizuj-Poczujesz sie wolna osoba realizujaca i rozwijajaca sie:). Buziaki i uściski
co ci poradzimy że jesteś ofiarą? to twoja wina, sama siebie taką kreujesz

a co myslisz rozmowie z psychoterapeutom?

czasem takie rozmowy pomagaja, moze i Tobie pomoze.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.