20 lutego 2012, 20:10
Lekarz kazał mi stosować luteine dopochwowo na wywołanie okresu (stosuje juz to po raz 3, wcześniejsze 2 razy były pod język)
Facet w ogóle ma gdzieś swoją robotę, spóźnił się godzine i ogólnie taki idiota z NFZ ;/
Mój problem polega na tym ze lekarz nie powiedział mi jak zażywać a ja niedokładnie przeczytałam ulotkę
Było tam napisane że w zaburzeniach cyklu miesiączkowego, bla bla bla od 25 do 50 mg 2* na dobe przez 12 dni
we wtórnym braku miesiączki 50 mg 2 razy
Ale oczywiście (!) ciołek ze mnie bo myślałam że to sie bierze do wykończenia opakowania tak samo jak miałam pod język (wtedy brałam 3 razy dziennie przez 15 dni)
A ja ta luteine dopochwowo stosowałam 2 * dziennie przez 15 dni . Odczuwając przy tym wszystkie skutki uboczne.
Moje pytanie:
Co teraz robić?
Czy nie uważacie mimo wszystko (pomijając moją głupote w niedokładnym czytaniu) że lekarz powinien mi powiedzieć jak to brać? Ja ze stresu i wściekłości na niego po prostu zapomniałam zapytać
- Dołączył: 2009-03-13
- Miasto: Ełk
- Liczba postów: 295
20 lutego 2012, 20:26
Też kiedyś lekarz przepisał mi LUTEINĘ , ale tylko doustnie .
20 lutego 2012, 20:32
ja chyba brałam 7 dni 2 x dziennie dopochwowo ... kurde może skonsultuj się z jakimś innym lekarzem?