- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 lutego 2012, 18:53
witajcie. schudłam , wiadomo. za dużo ale tego nie chciałam. - naprawdę , uwierzcie, zatraciłam się i tyle... to było w grudniu 2010. od tamtego czasu przytyłam min. 6 kg. odżywiam się już normalnie, i wgl. ale nadal mam niedowagę. w końcu idę do ginekologa, wiem,że długo zwlekałam, ale trudno. nie piszcie ,że jak tak można i wgl. już przyzwyczaiłam się do swojego ciała, kocham je wręcz, nie chce chudnąć, a jak wpadnie z ok. 2 kg na+, to nic się tez nie stanie, ale chusza to nie chcę być!, ale też, jak będzie mi kazała przytyć z 10 kg,[ waga będzie w normie] to chyba umrę, bo będę wyglądać jak przed odchudzaniem, a ja mam lekki szkielet i na nim widać kilogramy, serio-,-. nie podam swojej wagi, bo nie. ale czy gin. będzie mnie jakoś badać?, czy coś? bo boję się iść szczerze mówiąc. mam 16 lat^^, idę z mamą. jak czytałam, niektóre dziewczyny nawet z niską wagą mają/powrócił okres. niektóre przytywały do prawidłowej wagi i... nic... nadal nie ma.!.
więc z kąd pewność,że nawet jak przytyję, to wróci?.żadna.
a mi właśnie nie zanikł , dopiero potem, a tuż po miesiącu 'diety' gdzie tylko nie jadłam czipsów, kiełbas, frytek, ff'ów, słodkich napoi, zapiekanek, majonezów- bo tak wyglądało moje 'żywienie' się wcześniej praktycznie. aby to odstawiłam- brak okresu.
15 lutego 2012, 18:59
15 lutego 2012, 19:17
15 lutego 2012, 19:21
wiesz co, powrót do wagi w normie BMI nie gwarantuje okresu. jeśli nie spożywasz tłuszczy okres nie wróci i tyle.
mi zanikł, nie mam nadal, otrzymałam suplementację witaminą E, oraz B6 w tym lek na odbudowanie Endometrium. bardzo ciężko jest to odbudować, jeżdżę regularnie na kontrolę. no i musiałam włączyć tłuszcze do diety, to jest niemal konieczne. masło, oliwa z oliwek, orzechy, szynka bez odcinania skórek... no, mogłabym wymieniać i wymieniać.
tłuszcze są podstawą prawidłowego działania komórki jajowej gdyż odpowiadają za produkcję progesteronu i estrogenu. w innym wypadku możesz zapomnieć o okresie i o byciu mamą w przyszłości.
Edytowany przez 7b46edcd0134b726a0cb3803646d77ed 15 lutego 2012, 19:22
15 lutego 2012, 19:48
No właśnie...
tłuszcze? ok. będzie więcej!. oliwę z oliwek i kurczaka jadam, smażonego też nie odmawiam, nie boję się, nie mam schizów;p.
ale mało go, bo przeważnie jadam jakieś płątki/musli /owsianki, to co lubię, ser żółty, a na obad mam przeważnie makaron z czymś bo to najszybciej, mama pracuje długo, i jakbym robiła to nie ma kto zjadać, orzechy też podjadam, wiórka kokosowe, migdały- ale niestety rzadko. poprawię się. dzięki za odp!