12 lutego 2012, 18:21
Sytuacja ma się tak: wczoraj w ciągu dnia zjadłam około 2k kalorii, żywność raczej ciężkostrawna. Wieczorem miałam napad obżarstwa - zjadłam 2 wielkie kawałki ciasta (prawie same orzechy i bardzo, bardzo słodkie), 2 banany i wypiłam około litra Sprita Zero. Oczywiście całą noc się przewracałam z boku na bok, dokuczał mi przeciążony żołądek. Rano obudziłam się z bólem głowy, byłam okropnie słaba. Minęło pół dnia zanim się zorientowałam, że mam gorączkę (waha się od 37.3 do 37.8). Od rana do teraz zjadłam tylko banana, dwa jabłka bez skórki, sok przecierowy z jabłka i czarnej porzeczki. W planach mam jeszcze jeden soczek, może jabłko i truskawki.
Pytanie brzmi, czy ktoś z was miał kiedyś gorączkę z żołądka/po przejedzeniu? Cierpię na żarłoczność kompulsywną od wielu lat, ale pierwszy raz mam taki problem. Martwiłabym się mniej gdyby było mi niedobrze, albo miałabym biegunkę, ale nic z tych rzeczy. Czuję tylko dyskomfort w okolicach żołądka, wątroby, powyżej prawej nerki, jestem słaba i boli mnie głowa. Zrobiłam sobie dzbanek miętowej herbaty, leżę w łóżku i się zamartwiam. Nie wiem, czy wziąć paracetamol, czy może poczekać. Mam jeszcze w domu tabletki ziołowe z mlecza - na wątrobę. Do lekarza nie mam jak iść, nie mam z kim synka zostawić, a poza tym bałabym się siadać za kółko, bo jak wstaję to chwilami się czuję jakbym miała zemdleć :/
Poradźcie, proszę, czy jest bezpiecznie brać paracetamol w tej sytuacji?
12 lutego 2012, 18:35
Ja bym jeszcze poczekała, jeśli temperatura będzie 38 i wyżej wtedy wzięłabym paracetamol, a z drugiej strony dziwne objawy i bezpiecznie by się było zgłosić do lekarza tylko piszesz że nie masz jak, na razie jeszcze trochę poczekaj. Zdrówka życzę.
- Dołączył: 2011-11-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 887
12 lutego 2012, 18:37
Mogło Ci się coś nałożyć, niekoniecznie muszą to być objawy wczorajszego łakomstwa. Najlepiej nie jedz już dziś surowizny tylko najwyżej chrupki kukurydziane ( pewnie masz :)) i herbata, ewentualnie starte jabłko. Jak mi tak coś zalega to mam dwie metody: 1. Colon C - zawsze mam w lodówce, pomaga jak ręką odjął :) 2. Buraki - przeczyszczają migiem wszystkie złogi. Nie bierz środków przeciwgorączkowych przy takiej temperaturze, nawet dzieciom się podaje przy k. 38-38.5C więc jeśli Ci nie już nie rośnie to lepiej zaczekaj. Napisz nam jeszcze póżniej jak się czujesz!
- Dołączył: 2009-03-30
- Miasto: Meszna
- Liczba postów: 7074
12 lutego 2012, 18:43
Wez te tabletki ziolowe,pij rumianek...Moze ta goraczka to od zoladka lub watroby,ja kiedyz tak mialam.Jesli wieczor goraczk wzrosnie powyzej 38 wez paracetamol.Aha mieta nie jest wskazan bo pobudza jeszcze bardziej produkcje zolci.Lepszy bedzie rumianek.
- Dołączył: 2012-01-19
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 502
12 lutego 2012, 18:54
Zjedz coś co postawi Cię na nogi i leć razem z synkiem do lekarza, jeśli nie masz jak go zostawić. Łyknij witaminki i zjedz porządny, ale lekko strawny obiad.. jeśli się da oczywiście. Tabletki ziołowe sądzę ,że możesz wziąć ;) Trzymaj się.
- Dołączył: 2011-11-17
- Miasto: Golgota
- Liczba postów: 928
12 lutego 2012, 21:45
Jak się czujesz ???? Mój mąż raz jak się nażarł bigosu miał podobne objawy, dwa dni dochodził do siebie -__-