Temat: alergie pokarmowe

Mam synka alergika. Dietetyk w tym przypadku jest zbędny. Dietę eliminacyjną stosuje się zazwyczaj u niemowląt, małych dzieci i polega ona na podawaniu jedynie hydrolizatu białka np. nutramigenu. Później powoli włącza się inne produkty i ocenia reakcje organizmu, jeśli nic się nie dzieje włączamy kolejny produkt, jeśli jest reakcja w postaci wysypki, bólu brzucha, duszności to wpisujemy produkt na ' czarną listę'.
W Twoim przypadku najlepsze byłoby wykonanie testów pokarmowych i na ich podstawie wyeliminujesz potencjalne alergeny.

miałam robione takie testy kilka lat temu i moim najgorszym problemem są jaja, kakao, cytrusy, banany i pomidory..:(

No to już wiesz czego musisz unikać a to duży plus Robiłaś prowokację, tzn. próbowałaś jeść np. po plastrze pomidora, kawałku jajka dziennie przez 3-4 dni i obserwowałaś reakcję organizmu? W jakiej skali masz określone alergie?
EDIT. Swoją drogą skoro masz alergię na pomidory, cytrusy to dlaczego masz je w swoim menu?

Owszem, mam wysypkę. A mam je w menu, bo je lubię i niestety ciężko mi się czasami powstrzymać od ich nie jedzenia..;| chociaż wiem, że nie powinnam

Niestety przy alergii pokarmowej eliminacja potencjalnych alergenów to jedyna racjonalna metoda leczenia, chociaż stricte leczeniem tego nazwać nie można. To dość logiczne, że spożywając produkty, na które jest się uczulonym powoduje się reakcję obronną organizmu - w Twoim przypadku wysypkę.
Wiem, że na pewno trudno zrezygnować z produktów, które się lub, a które przy okazji uczulają ale to jedyna metoda.
Alergie na te produkty miałaś od dziecka? Bo u mnie mając świadomość, że synek jest uczulony na dane produkty nie podaję mu ich, nie chcę żeby poznawał ich smaki bo po pierwsze wysypka, po drugie bóle brzucha a po trzecie ryzyko astmy...

Ja też jestem na cytrusy uczulona, ale nadal je jem, bo bardzo lubię. Wiadomo, wszystko zależy od stopnia uczulenia :)

Na jajka i kakao to od dziecka, odkąd pamietam, to nie mogłam ich jeść, a reszta wyszła w praniu. Teraz wszystko jest tak przetworzone, że czasem to aż strach jeść.

Cytrusy i pomidory faktycznie mogą nie uczulać same w sobie, ale przez chemię jaką są potraktowane mogą wywoływać u Ciebie reakcje alergiczne. Może warto byłoby umówić się do alergologa? Na NFZ można wykonać testy skórne ale one są raczej niemiarodajne przy alergii pokarmowej, nadają się do wziewnej, kontaktowej. Z kolei testy z krwi są drogie, robiliśmy je synkowi i są jak najbardziej miarodajne w jego przypadku.

Miałam kiedyś robione testy skórne właśnie. Słyszałam ostatnio o tych z krwi, że są o wiele lepsze, jeżeli chodzi o dokładniejsze wyniki itd. Tylko kosztują w granicach 100 zł...