22 stycznia 2012, 23:26
czy któraś z Vitalijek zmaga się z chorobą refluksową?
ja niestety cierpię na nią od ponad pół roku i strasznie ciężko mi się z nią żyje.
jak się leczycie, macie jakieś swoje sposoby na sprzyjającą temu przypadłość czyli zgagę?
22 stycznia 2012, 23:28
moja córeczka miała w wieku 1.5 roku wyleczyłam ja lekami ale teraz znów się pojawił i znow leki i puki co mamy miesiac spokoju...jak to wyglada u "starszych osób" nie mam pojecia co na to lekarz?? byłas??
22 stycznia 2012, 23:43
Ja miałam będąc w ciąży :) Pomagały mi wtedy migdały, ale w niewielkich ilościach i mleko.
23 stycznia 2012, 00:23
pół roku.. boże jak ja bym chciał być chory tylko przez pół roku..
zachorowałem jak miałem roczek. do tej pory mnie trzyma - mam prawie 17 lat. co prawda mniej niż wtedy, ale zawsze. uciążliwe...
leczę się przeróżnymi lekami. dużo by nazw wymieniać.. w każdym razie jakoś się trzymam.. i żyję :)
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto:
- Liczba postów: 260
23 stycznia 2012, 00:32
ja cierpie na refluks nawracajacy, raz jest lepiej a raz gorzej. Leczy sie to lekami :)
ja stosuje Lansoprazole.
u mnie glownym problemem jest nadprodukcja kwasow zoladkowych. Bardzo pomaga zdrowa dieta, proste zasady, takie jak :
- sniadanie zjesc wkrotce po przebudzeniu
- po kazdym posilku chwile spokojnie posiedziec (w moim przypadku obecnie trudne przy dwojce maluchow)
- ograniczyc slodycze i wszystkie pokarmy, ktore pogarszaja ten stan (jakie to pokarmy to sprawa indywidualna - samemu trzeba siebie poobserwowac)
- pic duzo wody
- napewno nie jest dobrym pomyslem klasc sie wkrotce po zjedzeniu czegokolwiek
tyle przyszlo mi w tej chwili do glowy :)
Edytowany przez tygrysica23 23 stycznia 2012, 00:33
- Dołączył: 2010-11-21
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 2083
23 stycznia 2012, 08:52
Ja sie leczylam ale to bylo ladnych pare lat temu. Mam czasami nawroty, ale na szczescie nie sa juz takie straszne. Teraz biore przy zgadze Panzol, ktory moge bardzo polecic. Na szczescie nie mam juz ulewania np. jak wiaze buty. U mnie tylko sie teraz pojawia straszliwa zgaga i bol zoladka.
No i co do jedzenia-ja nie moge jesc ostrego bo po nim doslownie umieram, alkohol niestety tez odpada-chociaz czasami sobie pozwole na cos, odpada mocna kawa, mocna herbata, napoje gazowane, no i smazone w duzej ilosci tlusczu...
Pomaga mi mieta i rumianek i duzo, duzo wody
23 stycznia 2012, 09:03
Też mam ten problem. Aktualnie stosuję Polprazol i tylko on mi pomaga. Do tego dieta. Dla mnie najgorsze są dania smażone, więc unikam ich jak ognia. Dużo wody, słabych herbatek, jogurty, mleko - to mi pomaga przy uciążliwej zgadze. Trzeba obserwować swój organizm, po jakimś czasie będziesz wiedziała, co nasila Twoje objawy, a co możesz zjadać. Mi np moja lekarz powiedziała żeby unikać świeżych owoców, ale na szczęście nic złego mi się po nich nie dzieje, więc zjadam je bez obaw :))