- Dołączył: 2010-02-28
- Miasto: Lm
- Liczba postów: 2929
18 stycznia 2012, 22:18
Mam taki problem. Od paru lat bardzo szybko się męczę. Mimo że na dworze jest -5 stopni, ja idąc szybko czuję jakbym paliła się od środka. Na twarzy pojawia mi się pot, nie mogę złapać oddechu, serce bije jak szalone, mam nogi jak z waty. A najgorzej jak wejdę do ciepłego pomieszczenia.... pot spływa ze mnie jak podczas 35 stopniowego upału!! Nie mam pojęcia czemu tak się dzieję. Niby ważę sporo, ale przyczyną na pewno nie jest nadwaga bo moje wręcz otyłe znajome nie mają takich problemów. Kiedyś leczyłam się na niedoczynność tarczycy ale miałam ostatnio badanie i wszystko wyszło ok. Macie pomysł co to może być i jak temu zaradzić?
- Dołączył: 2010-02-28
- Miasto: Lm
- Liczba postów: 2929
18 stycznia 2012, 22:37
Także mogę spróbować, ale chodzi o to że mam to już od paru lat.... a wcześniej nie byłam na diecie więc myślę że w prawidłowych ilościach przyjmowałam żelazo. No ale kto to wie jak mój organizm je przyswaja.
18 stycznia 2012, 22:40
Zrób badania krwi i będziesz miała jasność. Anemii nie musi być, ale obniżony poziom żelaza na pewno będzie, jeśli to to.
18 stycznia 2012, 22:42
a to nie po prostu słaba kondycja?
- Dołączył: 2010-02-28
- Miasto: Lm
- Liczba postów: 2929
18 stycznia 2012, 23:01
Może kondycji nie mam rewelacyjnej ale na pewno najgorsza nie jest. Znam wiele osób niemających świetnej kondycji, a nie mają takich problemów jak ja.