4 stycznia 2012, 16:45
1. Czy gips ma prawo być miękki pod piętą i od połowy stopy do palców?
2. Miałam skręconą nogę i uszkodzoną torebkę stawową, Noga w gips wsadzona, ale przez najgorszego lekarza w moim mieście. Nawet nie dotknął mojej nogi tylko papatrzył na zdjęcię i powiedział: gips na 10-14 dni. Nie myślicie, ze lepiej by było go zdjąć w cholere i nosić stabilizator i robic zimne okłady z fastum czy altacet? Chociaż opuchlizna by zeszła. Mieliście doświadczenie ze skręconą kostką?
proszę o rady.
- Dołączył: 2010-01-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 246
4 stycznia 2012, 16:48
gips jest najwidoczniej źle założony, lepiej idź jeszcze raz do jakiegoś dobrego ortopedy bo ze zwykłego skręcenia mogą być powazne problemy...
u mnie po czymś takim i po wizycie u lekarza z takim podejściem czekam na operację i prawie nie chodzę...
- Dołączył: 2009-10-20
- Miasto: -
- Liczba postów: 3619
4 stycznia 2012, 16:49
W gips Ci nogę władował przy skręceniu? Zazwyczaj szynę dają na 10-14 dni... Miałam identyczny uraz + naderwane paliczki i szynę miałam. Co do ściągania to lepiej nie, tylko idź skonsultuj do kogoś innego może.
Edytowany przez studentka1986 4 stycznia 2012, 16:50
- Dołączył: 2011-10-28
- Miasto: Niue
- Liczba postów: 8484
4 stycznia 2012, 16:49
Też miałam gips jak skręciłam nogę i był lekko miękki pod stopą. Nie chodź na tym gipsie tylko "o kulach" i nie ruszaj tą nogą po to ten gips masz. Ja jeszcze dodatkowo dostałam 10 zastrzyków antyzakrzepowych, które musiałam sobie robić sama w brzuch...
4 stycznia 2012, 16:53
Do ortopedy trzeba czekać u mnie 3 miesiące a prywatnie dwa tygodnie, wiec po ptakach będzie. A przecież stabilizator to też by było chyba jakieś wyjście, ach ci polscy lekarze...
4 stycznia 2012, 16:54
Sama nic nie rób,idź do innego lekarza.
4 stycznia 2012, 17:04
jeżeli masz tzw. marszówkę, to może się zapadła. Ja bym udała się do innego ortopedy- nic na własną rękę . Uszkodzona torebka stawowa to nie przelewki( swoją drogą, nawet przy najlepszym lekarzu, noga nie będzie już nigdy aż tak sprawna [jest bardziej podatna na ponowny uraz])!!!
4 stycznia 2012, 17:06
aha jak zapadła mi się właśnie ta marszówka , to kazano mi chodzić o kulach
4 stycznia 2012, 17:06
jak kiedyś skręciłam kostke i naderwała mi sie torebka stawowa, to też wsadzono mi noge w gips, na 2 tyg, potem nosiłam bandaz elastyczny. jeśli chodziłaś, nie o kulach, a normalnie, to mógł sie zrobić miękki w tych miejscach o ktorych piszesz.
4 stycznia 2012, 19:22
Ale gips może być miękki tam? Nic nie przeszkadzaa?