Temat: zespół jelita drażliwego -jak sobie radzić?

Ma ktoś podobny problem? Jest niestety dosyć krępujący i okropnie uprzykrza życie. Wzdęcia, bóle brzucha, gazy, nieregularne wypróżnianie się, raz biegunka, raz zaparcia... Próbowałam różnych ziół, róznych kropli a i tak nic nie rozwiązuje problemu.
A byłaś już u lekarza?
a skąd wiadomo że się ma??
nie bylam z tym u lekarza, znaczy mialam zalatwione skierowanie, ale nie poszłam do lekarza. Moja siostra ma podobny problem tyle, że u niej przeważają wzdęcia, a u mnie nadmierna ilość gazów i bóle brzucha - była na badaniach krwi i kału i wykryto jej jakieś pasożyty. Przypuszczam, ze mieszkając z nią mogłam się np. zarazić. Ale też czytałam, ze zespol jelita drazliwego sie nie da wyleczyc. Taka przypadlosc i tyle.
Wydaje mi się, że najlepiej z tym udać się do specjalisty.
ja mam;) szczerze to się już przyzwyczaiłam, a dowiedziałam się o chorobie jakieś 7 lat temu. Próbowałam różnych rzeczy, leki:debretin, tribux, jakieś antybiotyki specjalne, colon C, babkę płesznik, iberogast i wiele wiele innych. Niestety nic mi nie pomogło. tak na prawdę to tylko krople żołądkowe pomagały na objawy ale wiadomo, ze nie wyleczą bo to choroba nieuleczalna. Poza tym objawy mi się zmniejszyły po ślubie kiedyś meczyłam się strasznie a teraz już lepiej się jakoś czuję:) a może dlatego, ze mam mniej stresów i w ogóle się mniej przejmuję wszystkim... najbardziej przeszkadzają mi wzdęcia:( że tak powiem: nie wychodzą gaziki na zewnątrz tylko wszystko zatrzymuje sie i brzuch boli i rośnie jak balonik:/ uciążliwe niezmiernie!!! chociaż tak jak juz napisałam, sytuacja się poprawiła:)

Pasek wagi
Też tak mam. Dużo ludzi na to choruje, a leczenie w większości przypadków nic nie pomaga.
ja wybieram sie do lekarza bo moze jednak udaloby sie choc troche zmniejszyc problem, ale to i tak bywa uciazliwe dla mnie na imprezach, jakis dluzszych wypadach, przy chlopaku itd. Bardzo męczący problem.
Hmm, objawy pasują do tego co kiedyś mi dolegało. Byłam wtedy dość mocno zestresowana i na dodatek byle jak się odżywiałam. Pomogło odchudzanie - dieta (mało tłuszczu, mało węgli, minimum smażonego jedzenia, odstawienie słodkości i picie herbat bez cukru)  i duuuuużo ruchu. Dodatkowo pomagał lacidofil i herbatka Liptona Łagodne trawienie (już jej niestety nie ma ;( ) Potem wszystko się unormowało.
Ja też to mam, od trzech lat. I niestety nic nie pomaga, czasem jest lepiej, czasem gorzej. Jedynym lekarstwem byłoby chyba odstresowanie się, ale w moim przypadku to niemożliwe.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.