- Dołączył: 2011-12-29
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 195
1 stycznia 2012, 13:54
Chromanie przestankowe to przewlekły ból i skurcz łydek (jednej
lub obydwu) związany z niedokrwieniem kończyn dolnych, który pojawia się
podczas wysiłku, ustępuje po krótkim odpoczynku i wraca ponownie po
pokonaniu krótkiego dystansu. Chorzy mogą odczuwać ochłodzenie stopy i
łydki. Ból rzadziej występuje w obrębie stóp, ud, pośladków czy bioder.
Niewystarczająca podaż krwi w stosunku do zwiększonego zapotrzebowania
mięśni na tlen i składniki odżywcze jest najczęściej spowodowana
uszkodzeniem, zwężeniem lub całkowitą niedrożnością tętnicy
doprowadzającej krew, stąd medyczna nazwa tego schorzenia -
miażdżycowe niedokrwienie kończyn dolnych lub miażdżyca zarostowa tętnic.
Gdy choroba tętnic dotyczy serca, dochodzi do bólu wieńcowego i zawału,
zmiany w tętnicach mózgowych doprowadzają do wylewów - chromanie
przestankowe to to samo schorzenie, lecz zlokalizowane w kończynach
dolnych. Innymi słowy - ból jest tylko objawem, a podstawowa choroba
zagraża życiu i nie wolno jej lekceważyć.
Chorobowe przyczyny chromania:
- miażdżyca, blaszki miażdżycowe zatykają naczynia krwionośne
- zapalenie zakrzepowe żył
- zakrzepowo-zarostowe zapalenie naczyń (choroba Burgera)
- zaburzenia krążenia obwodowego (niektóre wady serca, zwężenie aorty)
- nadciśnienie tętnicze
- cukrzyca
- hipercholesterolemia i hiperlipidemia (wzrost stężenia cholesterolu i/lub trójglicerydów w krwi)
- nadkrzepliwość krwi
Chorzy z chromaniem to zazwyczaj osoby w podeszłym wieku, częściej płci męskiej i z obecnością czynników ryzyka miażdżycy.
Od kilku lat (3 może 4) mam problem, ponieważ w momencie gdy idę w miarę szybko, po przejściu może 300-400 metrów łapie mnie okropny ból w łydkach, tzn albo z boku łydek po ich zewnętrznej stronie, albo z przodu, tak jakby na piszczelu. Ból jest okropny, nie do wytrzymania (czuję się tak, jakby ktoś albo kopał mnie po piszczelach, albo rozcinał mięśnie w łydce)... Muszę wtedy przystanąć na jakiś czas, odpocząć, i mogę iść dalej - ale nie długo, bo ból znów mnie łapie. Nie mogę biegać, bo po prostu nie daję rady.. Nie mam zielonego pojęcia co to jest, i podejrzewam właśnie chromanie przestankowe - ALE - nie palę, mam dopiero 20 lat, nie choruję na cukrzycę, wszystkie badania krwi mam w porządku. Wiem, że przyczyną może być otyłość, ale to wszystko zaczęło się wówczas, gdy po wizycie u dietetyka zrzuciłam ponad 10 kg (ważyłam wtedy 80). Byłam z tym problemem u mojego lekarza pediatry, usłyszałam tylko odpowiedź w stylu, że "tak to już jest, że czasem przy chodzeniu nogi bolą, nic z tym nie zrobisz". Dodam jeszcze, że 3 razy w przeciągu zeszłego roku oddawałam honorowo krew. Za pierwszym razem w połowie oddawania, zrobiło mi się słabo, czułam jak krew "bulgotała" (nie wiem jak to ująć xd) wpływając do igły. Za drugim razem było wszystko w porządku. Za trzecim z kolei, oddałam krew i dopiero po kilku minutach, leżąc jeszcze na fotelu, znów mnie omdliło. W domu ojciec, babcia i brat chorują na nadciśnienie, ja póki co tego problemu nie mam (czasami mam podwyższone ciśnienie, ale nie dużo).
Miała któraś z Was podobny przypadek? Jakie badania zrobić, żeby ustalić co to właściwie jest? Do jakiego specjalisty się zgłosić?
1 stycznia 2012, 17:42
usg kończyn dolnych wykaże czy jest dobry przepływ w żyłach i tętnicach....a lekarz-angiolog lub chirurg naczyniowy...ale nie wiem jak się sprawa ma w przypadku osób niepełnoletnich
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3410
2 stycznia 2012, 13:13
idz do kardiologa..... to jest na 99% chromanie przystankowe i jak pisalas - przyczyna jest otylosc. Masz prawdopodobnie miazdzyce albo obciążone serce.. moze jakis zakrzep..... idz do kardiologa, to dosc czeste... na pewno pomogą