- Dołączył: 2010-07-22
- Miasto: Wejherowo
- Liczba postów: 841
30 grudnia 2011, 21:30
Tak, to kolejny temat o braku okresu...
Mianowicie od praktycznie 2msc nie mam okresu. W listopadzie tyle co nic - nawet podpaski nie musiałam zakładać. Miesiączki zazwyczaj mam po 5-7 dni, bardzo długo, i dosyć obfite, ale nie bolesne.
Odchudzam się zdrowo, żadnych diet cud, powoli. Jem trochę tłuszczy - orzechy, oliwę, czasem tłuste mięso (nie mam wpływu na obiad), czy rzadziej rybę. Dieta to MŻ i zaczęłam ją na początku listopada. Na pasku widać ile schudłam.
Pytałam się matki, czy nie powinnam iść z tym do ginekologa, ale ona powiedziała tylko: poczekaj. Czy powinnam się martwić i umówić się w styczniu z ginekologiem, czy rzeczywiście poczekać?
- Dołączył: 2010-04-06
- Miasto: malmo
- Liczba postów: 1009
30 grudnia 2011, 21:33
Ja bym się umówiła nic Ci nie zaszkodzi pójść a może to być coś poważnego.
30 grudnia 2011, 21:38
nieważne, jak się odchudzałaś. Twój organizm nie akceptuje tak niskiej wagi i dlatego nie masz okresu.
30 grudnia 2011, 21:35
Praktycznie 2 miesiące, czyli to oznacz że 2 miesiące miną w styczniu, czy już minęły w dużą nadwyżką? jesli druga opcja, to tak umów się do ginekologa, jeśli pierwsza, poczekaj jeszcze.
- Dołączył: 2010-07-18
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 453
30 grudnia 2011, 21:40
widocznie masz za niską wage .
- Dołączył: 2011-08-21
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3360
30 grudnia 2011, 21:48
myślę, ze może to być powód za niskiej wagi. Umów się z ginekologiem. zaszkodzić na pewno nie zaszkodzi,raczej pomoże ;)
30 grudnia 2011, 22:14
Moja koleżanka miała podobny problem, z tym, że w krótkim czasie wiele schudła. Miesiączki nie miała jakieś 3 miesiące, a jej waga wahała się podobnie jak Twoja w granicach 50 kg. Też nie poszła z tym do ginekologa, a lekarstwem na to było przytycie.
31 grudnia 2011, 12:21
ja nie mam od lipca, mimo że chudłam racjonalnie i tylko 8 kg, zdecydowanie nie jestem wychudzona, byłam 3 razy u jednego gina-kazał czekać, a jak nie to w lutym do szpitala na całe ferie o_O, żadnych tabletek, nic, nawet mnie nie zbadał, w czwartek byłam u innego, zapisała mi luteinę i estrofem, zbadała..
lepiej idź, bo nie ma się czego bać