14 grudnia 2011, 11:45
od jakiegos czasu mam problemy z pecherzem, czesto chodze do toalety i czuje dyskomfort. dlaczego tak jest? i jak temu zaradzic? nie piszcie mi tylko zebys szla do lekarza, moja kolezanka miala podobna sytuacje zaplacila bardzo duzo pieniedzy wlasciwie za nic, bo nic jej to nie pomoglo i dalej ma takie napady kilka razy w miesiacu .
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
14 grudnia 2011, 11:46
kup sobie porzedne majtki i ubiueraj podkoszulek
14 grudnia 2011, 11:47
przeziębiłaś pęcherz, ubieraj się ciepło. Kup sobie w aptece urosept i łykaj, pij dużo wody i rób sobie
nasiadówki z rumianku. Znaczy miska, gorąca woda i rumianek.
- Dołączył: 2010-02-28
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 819
14 grudnia 2011, 11:50
ja tez mam ten problem ,ja jak mnie zlapie juz tak mocno biore furagine i przechodzi ...a tez chodzilam po lekarzach i mowili ze to przeziebione ...i ze raz przeziebiony i niedoleczony pecherz bedzie dawal o sobie znac cale zycie ....a jeden z lekazy powiedzial mi ze moze to tez byc od nerwicy ....
- Dołączył: 2009-07-25
- Miasto: Aha
- Liczba postów: 4104
14 grudnia 2011, 12:03
A ja wiem, ze u mnie poczatki przyszlosciowej cukrzycy...u mnie wszyscy na starosc to maja:( slyszalam rowniez ze co 5 kobieta chora cewke moczowa... W 70% leczy sie cwiczeniami i lekami, reszta musza zdac sie na operacje.poszperaj w necie. Ja w ciagu godziny robie 2 razy siusiu:) to jest makabra. Jezeli tez duzo pijesz, czujesz ciagle spragniona to bardziej wskazana jest cukrzyca. Poniewaz moj tata chorowal na takie rzeczy.. Mowil mi ze jak silasz tyle samo ile wypijasz a cukier masz wporzatku to nie ma czego sie martwic.
- Dołączył: 2009-07-29
- Miasto: The End Of The World
- Liczba postów: 4420
14 grudnia 2011, 12:08
Jak działo mi się coś takiego to poszłam do lekarza, zapłaciłam dużo, ale pomogło mi już po pierwszej tabletce. Nie sugeruj się tym co mówi koleżanka.
- Dołączył: 2011-09-18
- Miasto: Portsmouth
- Liczba postów: 3347
14 grudnia 2011, 12:21
Warto spróbować wspomnianej wcześniej nasiadówki z rumianku. To znaczy, taką parówkę na cewkę moczową ;) Ja daję ok. 4 trebki rumianku na 1,7 litra wrzącej wody i traktuję cewkę parą :P do tego żurawina do jedzenia, dużo wody. To mnie ratuje z opresji, bo moje problemy z pęcherzem wyglądają tak, że ciągle (na prawdę non stop) mam uczucie jakbym miała się posikać, idę do wc i leci kilka kropelek, a paskudne uczucie nie znika. Przy takim czymś nie da się normalnie funkcjonować.
W skrajnych przypadkach idę do lekarza- leki przynoszą mi niemal natychmiastową ulgę.
Przy okazji, kiedyś byłam u lekarza, a on się mnie pyta ile mililitrów moczu oddałam w ciągu ostatniej doby :P Na co odpowiedziałam mu, że nie mam pojęcia. On: jak może pani nie mieć pojęcia ile sika! No ile to było? Szklanka, dwie, trzy? Ja mu na to, że chyba szklanka. On się złapał za głowę i powiedział, że to oznacza niewydolność nerek i mam iść na izbę przyjęć :P Haha, lepiej więc przygotuj się w razie wizyty u lekarza na podobne pytanie :D ja poszłam nieprzygotowana i czułam się jak skończona idiotka :D
Edytowany przez face2face 14 grudnia 2011, 12:21
14 grudnia 2011, 12:23
moze mas zapalenie pecherza moczowego (jesli pieczenie odczuwasz i kropelkowanie)
lekarz moze ci przepisac furagin bo nie ma takiego preparatu ze raz i na zawsze zlikwidujesz ten problem.
u mnie bylo zapytanie - wspolzyje pani? no to ma pani odpowiedz
to co pomaga - pij duzo, ew piwko chlipnij i jednoczesnie posiedz w cieplej wodzie (bardzo cieplej, takiej ze lekko sie poparzysz i z trudem usiadziesz w niej)
vitamina c i urinal itp, ew zurawina (prawdziwa, np sok lub dzem) z woda
14 grudnia 2011, 12:27
Ja tak mam jak marzne ;D Biegam do kibla co godzine i mamy z tego zwale hehe Generalnie tez duzo pije. Nie wiem co na to poradzic ale chyba naprawde pomoga cieplejsze ciuchy ;D
14 grudnia 2011, 12:24
Ja tak mam jak marzne ;D Biegam do kibla co godzine i mamy z tego zwale hehe Generalnie tez duzo pije. Nie wiem co na to poradzic ale chyba naprawde pomoga cieplejsze ciuchy ;D