11 grudnia 2011, 17:20
Przez wlasna glupote (czyli nagminne uzywanie kropli do nosa podczas alergii) zniszczylam sobie sluzowke i nie potrafie funkcjonowac bez kropli. Probowalam wody morskiej, inhalacji i zelu nawilzajacego, ale na dluzsza mete nie pomoglo. Najgorzej jest w nocy, nie mam cierpliwosci, zeby czekac az sol zadziala (a raczej nie zadziala) czy na inhalacje. Do tego stracilam wech i smak (mam nadzieje, ze jest to spowodowane przeziebieniem...), stalam sie nieznosna, nic mi sie nie chce, jestem sfrustrowana, bo nie moge sobie dac rady z nosem.. Mialyscie lub macie podobny problem? Udalo sie komus odzwyczaic od kropli? Bylam u laryngologa i zaproponowala mi zabieg usuwania malzowin nosowych (ktore wlasnie tak puchna jak nie uzywam kropli, przez co utrudniaja oddychanie), ale nie jestem pewna. Do alergologa ide za pare dni, ale nie wem czy w tej sprawie cos to da.
11 grudnia 2011, 17:21
Kiedyś tak miałam (może nie na taką skalę jak ty) i udał mi się odzwyczaić. Początkowo spałam prawie na siedząco bo myślała, ze się uduszę. Na pocieszenie dodam, że po kilku dniach było lepiej. Może spróbuj kupić nawilżacz powietrza i włączać go w pokoju gdzie przebywasz i śpisz. W wilgotnym powietrzu łatwiej się oddycha. Powodzenia
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: London
- Liczba postów: 14745
11 grudnia 2011, 17:40
Koniecznie pogadaj z alergologiem i jak koleżanka wyżej radzę zaopatrzyć się w nawilżacz (lub bardzo mokry ręcznik na grzejniku i u wezgłowiu łóżka)
- Dołączył: 2011-01-02
- Miasto:
- Liczba postów: 6658
11 grudnia 2011, 17:45
O kurcze... a nie wierzylam, ze ktokolwiek moglby sie naprawde uzaleznic od kropli do nosa..
Kiedys jak bylam mlodsza zarowno moja mama jak i Pani w aptece bardzo mnie przed czyms takim przestrzegaly, a dla mnie bylo to po prostu smieszne: no bo jak tosie uzaleznic od krople do nosa..? A kropel uzywalam i uzywam zawsze jak jestem przeziebiona, bo nienawidze jak mam zapchany nos i nie moge oddychac.
Mysle, ze powinnas isc do lekarza, albo przynajmniej poradzic sie kompetentej osoby w aptece.
11 grudnia 2011, 18:01
Moja siostra miała taki sam problem.Uzależniła się ale skończyła z tym kilka nocy nie przespała chodziła zła ale w końcu sie odzwyczaiła