- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 grudnia 2011, 20:02
hej prosze Was pomóżcie mi bo ja sie na tym zupełnie nie znam.
Zacznę od tego że byłam dzis u lekarza odebrac wyniki z moczu i krwi.....i co sie pkazało? Pani doktor sie przeraziła....mianowicie powiedziała ze bardzo zle wyszły płytki krwi(506,0), cholesterol za wysoki jak na mój wiek (21 lat chol.228,3) OB 21, z moczu wyszło ze mam bardzo liczne bakterie i powiedziała ze jest ich baaardzo duzo wręcz sie o to niepokoi oraz ze mam tymi bakteriami zainfekowany organizm....a ponadto mam prawdopodobnie bulimie i kazała mi jak najszybciej zapisac sie do psychologa....
i moje pytanie co oznaczaja tak wysokie płytki krwi i te bakterie? i jak bedzie wyglądała wizyta u psychologa?o co bedzie pytał, ew. jak mnie bedzie leczył?
bardzo prosze o pomoc...
6 grudnia 2011, 22:49
7 grudnia 2011, 18:10
Najbardziej ciekawi jakim jasnowidzem musi być ten lekarz,że po zwykłej morfologii i m oczu wykryła u Ciebie bulimię ;]
Piszesz,że poczytałaś trochę i objawy się zgadzają, czyli jakie masz objawy?
8 grudnia 2011, 20:17
wiec moje badania wyszły zle a ze jestem osoba otyła zaczeła mnie pytac czy mi to nie przeszkadza dlaczego sie nie odchudzam itd.....
wiem ze jestem gruba baardzo zle sie z tym czuje miałam mnóstwo diet i tych rygorystycznych i tych normalnych zdrowych typu MŻ+cwiczenia ale kazda trwała najdłuzej tydzien i zawsze po niej przybierałam do 5 kilo w ciągu 2 tyg dlatego ze rzucałam sie na jedzenie, i na słodycze i wręcz żarłam bez opamiętania nie robie tego wsród rodziny, ludzi zawsze sama zeby nikt nie widział bo zawsze są komentarze "po co tyle jesz, zostaw te słodycze, co ty robisz?nie widzisz jak wyglądasz?" no ok ale problem w tym ze ja nie potrafie przestac:( ze łzami w oczach ale to robie póżniej strasznie żaluje, płacze ze jestem beznadziejna idąc ulica mam wrazenie ze kazdy sie na mnie patrzy i mówi "w tym wieku a taka gruba" zresztą nieraz to słyszałam ale ja nie! ide znów do sklepu wydam 20 zł na słodycze wracam do domu i dalej jem jak widze słodycze to niewazne czy mam na nie ochote czy nie poprostu sie nimi obżeram mówie sobie od jutra musze zacząc sie odchudzac a i tak jest znowu to samo tak bardzo nie chce tego robic ale to jest silniejsze ode mnie:'( jestem coraz słabsza zamknęłam sie w czterech scianach nie chce mi sie wychodzic do ludzi, codziennie boli mnie głowa, szybko bije mi serce oblewa mnie pot wogóle wszystkim sie strasznie przejmuje, kazda błachostką ehh....no i po tym stwierdziła ze to najprawdopodobniej jest juz bulimia...