Temat: jak jest u Was z... kością ogonową, proszę zajrzyjcie

jeśli kogoś to śmieszy, oburza czy cokolwiek, to proszę nie piszcie, to jest dla mnie naprawdę ciężka sprawa, codzienny ból a i tak do lekarza muszę się wybrać ale na wizytę trzeba czekać...

Mam bardzo nietypowy problem, jakiś rok temu złamałam kość ogonową i przez długi czas nie mogłam uprawiać sportu, niestety do dzisiaj i to coraz silniej, każdego dnia niezmiennie odczuwam silny ból w tych okolicach promieniujący na całe nogi zwłaszcza gdy siedzę na lekcjach co jest okropne i nie pozwala mi się skupić... nie chciałabym znowu robić prześwietlenia bo jak wiadomo za często nie można, chociaż i tak pewnie będę zmuszona... moja niezręczna prośba do Was, czy moglibyście się dla mnie "zbadać" , np podczas kąpieli czy nawet zaraz i sprawdzić stan Waszej kości (chciałabym wiedzieć jak to się przedstawia u zdrowych ludzi) robiąc to w ten sposób: wkładając palec wzdłuż linii szanownego "rowka" i sprawdzając gdzie ta kość się kończy, ja w  swoim przypadku odczuwam to tak jak jest po lewej stronie mojego pięknego rysunku, czyli kość kończy się wysoko, i mam wrażenie że znowu jest złamana (to mogło się zdarzyć w ostatnim czasie na siatkówce) czy u Was jest tak jak po prawej? jeśli kogoś to śmieszy, oburza czy cokolwiek, to proszę nie piszcie, to jest dla mnie naprawdę ciężka sprawa, codzienny ból a i tak do lekarza muszę się wybrać ale na wizytę trzeba czekać...


Pasek wagi
ja mam posrodku, ale nizej niz na lewym rysunku, bardziej jak na prawym
Pasek wagi

Świetnaą masz mamę.....

Żałuje na lekarza cierpiącemu dziecku..masakra..

Pasek wagi
toć nie żałuje tylko chwilowo nie ma kasy, spokojnie ;) a u nas na kasę chorych rok trzeba czekać na wizytę więc mnie woli za miesiąc zapisać prywatnie

Pasek wagi
u mnie jest raczej jak po prawej, kosc jest rowna i konczy sie jakos tak 3 cm przed odbytem.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.