3 grudnia 2011, 20:19
mój brat ma wrzody żołądka, i teraz siedzi na łóżku,cały blady i co chwile wymiotuje, ma tak od 2 dni, nie da rady nic jeść bo od razu zwraca, i mówi że brzuch go tak boli że aż ma głupie myśli, siedzi i lecą mu łzy, jakiś czas temu miał coś takiego samego i wymiotował zadzwoniłam z mamą na pogotowie przyjechali i zabrali go do szpitala i powiedzieli że nic nie zrobią, przepisali mu tylko jakieś mleczko na żołądek, i teraz też mówię że może zadzwonić na pogotowie? a on że oni i tak gówno pomogą tak jak ostatnio, 3 godziny czekaliśmy żeby nas przyjęli ostatnim razem. co najgorsze on chce teraz zapalić papierosa i nie wiem czy mu dać, mowi ze to od zadnych szlugow, a ja mówię ze mu zaszkodzą... co robić? dzwonić na pogotowie? czy po prostu czekać?
- Dołączył: 2011-09-10
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2296
3 grudnia 2011, 20:28
ja bym dzwoniła. Samo nic się nie uleczy....
3 grudnia 2011, 20:33
ale chodzi o to że oni nic mu nie pomogą.... powiedziałam mu że ma wypić mleczko te które mu lekarz wcześniej przepisał i powiedział że nie bo zwymiotuje,robi mu sie nie dobrze na sam zapach jego... ale przyniosłam mu i wypił i jednak nie zwymiotował. powiem też że on mało je, a dużo pali....
- Dołączył: 2010-04-06
- Miasto: malmo
- Liczba postów: 1009
3 grudnia 2011, 20:34
Dzwoń konecznie! Bo chłopak się wykończy... Wiem coś na ten temat bo miałam ostre zapalenie błony sluzowej żołądka i też tak miałam + wysoka gorączka. Myślę że nie ma co zwlekać to bardzo poważna sparawa.