Temat: niedoczynność tarczycy a PCO?

powiem tak... obie te choroby to choroby, u których podstaw leży zaburzenie hormonalne. Jednak zupełnie inne hormony są  zaburzane, zaupełnie inne są konsekwencje tych zaburzeń, więc nie, nie uważam by istniała jakaś zależność.

dużo czytałam na temat pco, i nigdy nie spotkałam się ze stwierdzeniem, że jest jakaś zależność między tymi chorobami.

pytam, bo spotkałam się, że dziewczyna miała zarówno niedoczynność jak i PCO...
ale spoko rozumiem - inne hormony, osobne leczenie.
ok, dziękuję :>

> Nie orientujecie się czy może istnieć jakaś
> zależność między niedoczynnością tarczycy a
> PCO?Tzn. czy może to być dość prawdopodobne, że
> dziewczyny mające niedoczynność częściej chorują
> na PCO?(i na odwrót)Z czystej ciekawości pytam..
Zgadzam sie jak najbardziej..
Ja mam niedoczynnosc i mialam podejzenie PCO, ale jednak to nie bylo to..

Ja mam Hashimoto i PCOS :)

Chyba jednak jest zależność, ale dopiszę coś więcej jak znajdę książkę :)

EDIT:
"Podonie jak tarczyca, jajniki są zależne od nadrzędnych ośrodków sterujących w mózgu.[...]Podobnie jak tarczyca, jajniki są sterowane przez określone struktury w mózgu - podwzgórze i przysadkę.[..]Jeżeli przez dłuższy czas utrzymuje się nieprawidłowa regulacja w osi podwzgórze-przysadka-tarczyca, dochodzi wtedy często również do nieprawidłowej regulacji w osi podwzgórze-przysadka-jajniki. Czasami te zaburzenia "usamodzielniają" się i pomimo przywrócenia prawidłowego stanu metabolizmu tarczycy, jajniki nie powracają do swojej prawidłowej czynności."

[..]"Zaburzona czynność tarczycy często prowadzi do zaburzeń w gospodarce żeńskich hormonów."

Z tego co wyczytałam dalej to ludzie, którzy mają Hashimoto często też mają insulinoodporność i przez to podwyższa się poziom męskich hormonów płciowych i co za tym idzie, może powstać PCOS. Teraz już chyba jest jasne? :)

Cytaty pochodzą z książki "Jak żyć z Hashimoto. Poradnik dla pacjenta."