- Dołączył: 2011-08-22
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 751
20 listopada 2011, 19:27
Proszę podajcie jakieś sposoby na to dziadostwo,zdycham cały dzień strasznie boli mnie żołądek wymiotuję i mam biegunkę,masakra jakaś.
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 1517
20 listopada 2011, 19:33
współczuje może smecta pomoże
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Totutotam
- Liczba postów: 1999
20 listopada 2011, 19:43
Coca- cola- zawsze mi pomaga.
20 listopada 2011, 19:46
smecta albo stoperan.... do tego pij duzo (wiem ze to trudne ale trzeba) mozesz zrobic sobie też marchwinkę...
- Dołączył: 2011-09-15
- Miasto: Radomsko
- Liczba postów: 2905
20 listopada 2011, 19:49
coca cola (na wymioty) smecta stoperan loperamid/laremid na biegunkę i sucharki, kisiel i słaba herbatka.
Widzę ostatnio jakąś plagę zachorowań
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Totutotam
- Liczba postów: 1999
20 listopada 2011, 19:48
tak z ciekawości- serio pomaga wam smecta? BO ja po tym zawsze wymiotuję dalej niż widzę :P
A o tej coli to nawet mi lekarka mówiła- zabija bakterie. Są tylko dwie szkoły co do tego czy ma być gazowana. Ja nalewam do szklanki o czekam aż te pierwsze bąbelki ulecą. No i żeby zimna nie była!
20 listopada 2011, 19:50
ja biorę 3 węgle i rozpuszczam w wodzie, i wypijam. Pomaga.
- Dołączył: 2011-11-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 349
20 listopada 2011, 19:53
no to witaj w klubie ja tylko nie wymiotuje na całe szczęście, pij dużo :)
- Dołączył: 2011-09-05
- Miasto: Lębork
- Liczba postów: 2392
20 listopada 2011, 20:07
Nie ma takiego czegoś jak grypa żołądkowa, to raz.
A dwa, banany + i np. Orsalit , jest to płyn do rozpuszczenia w saszetkach o różnych smakach, który należy pić przy długotrwałych biegunkach, nawadnia i uzupełnia stracone elektrolity, jeśli nie masz, to Aspargin. Nie hamuj biegunek lekami, nie wiesz jak ja nie zareaguje Twój organizm, uważaj,żeby potem nie zatrzymywały Ci się gazy i nie daj Boże byś nie dostała zaparć.
- Dołączył: 2011-05-01
- Miasto: City
- Liczba postów: 1402
20 listopada 2011, 20:16
Współczuję się, przede wszystkim dużo pij, żeby się nie odwodnić. Na pocieszenie dodam, że ja właśnie zdycham na gardło... Nie wiem co się teraz dzieje, że tyle osób choruje. Trzymaj się ciepło!