- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Totutotam
- Liczba postów: 1999
16 listopada 2011, 22:37
Cześć!
Byłam wczoraj na łyżwach. Zabawa była świetna, ale niestety obtarłam sobie symetrycznie po obu stronach stopy. Wczoraj pogencjanowałam (dla niewtajemniczonych: takie odkażające fioletowe coś). Rano zakleiłam plastrem- oczywiście cały dzień na chodzie. Zdejmuje byty a tu na skarpetkach widać, że się troszkę sączy. Jeden z plastrów musiałam zdejmować pod wodą (auć!). Latem takie sprawy są łatwiejsze: chodzi się dwa dni w japonkach, ranki wysychają i po sprawie.
Teraz chodzi się w ciepłych butach, stopa nawet w dobrych się poci, wentylacja jest mała- boję się, że będzie się babrać. Macie jakieś sprawdzone patenty na takie nieprzyjemności? Sama jestem tylko na tyle kreatywna, żeby po domu chodzić boso, no i ta gencjana. Z góry dziękuję za wszystkie rady.
Miłego wieczoru
- Dołączył: 2011-08-28
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1570
16 listopada 2011, 22:44
Są takie plastry i maść bodajże z sholla, plaster przyczepiasz robi się poduszeczka i zostawiasz aż samo się odklei, mi pomaga :)
- Dołączył: 2011-07-06
- Miasto:
- Liczba postów: 75
16 listopada 2011, 23:05
Z autopsji domyślam się, że zrobił Ci się pęcherz i się przebił jeszcze w czasie jazdy, dlatego się sączy. Może to nie najtańsza opcja ale polecam jak najbardziej plastry compeed na pęcherze, ale te większe raczej (5 szt. w opakowaniu) - jak dla mnie świetnie działają. Co ważniejsze są żelowe, wchłaniają ową wydzielinę z rany i bez problemów można chodzić w zakrytych butach.