Temat: Studniówka ;(

Wiem że wiele z Was uzna mój problem za głupotę ale dla mnie stanowi to problem.
Otóż chodzi o  partnera na studniówkę. Od zawsze byłam strasznie nieśmiała i z trudem nawiązywałam kontakty z facetami. Do tej pory mam tylko jednego kolegę z którym i tak nie utrzymuje za bardzo kontaków. Nie mam chłopaka i moim problemem jest to że nie mam kogo zaprosić na studniówkę. wszystkie moje koleżanki mają jakiegoś partnera a wygląda na to że ja pójde sama. Będę się świetnie bawić w samotności ;(
Nawet nie mam żadnych kuzynów, którzy mogliby mi pomóc. Powiedzcie mi czy któraś z was była w podobnej sytuacji? Co robić? Zastanawiam się czy w ogóle nie zrezygnować ze studniówki
moja kolezanka miała taki problem, więc ja poprosiłam mojego P. zeby popytał kumpli czy ktoryś by nie poszedł i się udało- we 4 bawiliśmy się swietnie :)
ja byłam sama i było super :)

Ja ostatnio miałam półmetek i dochodzę do wniosku, że partner był tylko i jedynie na wejście. Potem i tak tańczyłam z koleżankami i partnerami koleżanek.

Co do studniówki - faktycznie, może zapytaj jakiejś koleżanki, czy nie mogłaby Ci kogoś polecić? Moja koleżanka w taki sposób poznała się z kolegą i wydaje mi się nawet, że coś z tego będzie dalej :D

5 lat temu też przerabiałam ten problem hehehe mój kolega z klasy też miała taki problem i rozwiązaliśmy go w ten sposób że poszliśmy razem na studniówkę heheh może masz jakiegoś kumpla który nie ma tez pary
Pasek wagi
Przecież zawsze możesz pójść sama. Bez sensu jest zapraszać praktycznie obcą osobę. Lepiej się pobawić już w gronie klasy;)
ja tez miałam problem i koleżanka ze szkoły załatwiła mi jakiegos swojego kolege i to był błąd....koleś jakiś dziwny, spił sie i juz lepiej bawiłabym się sama :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.