Temat: grupa inwalidzka

 

Hmm...o to trzeba pytać w tych placówkach...co do pralek...hmm...śmiać mi się chce z tego... do tych placówek powinno się zgłaszać i pisac wnioski o rzeczy, które faktycznie danej osobie są potrzebne i wspomogą jej funkcjonowanie...a nie "należy mi się to czemu mam nie skorzystać?"???

Mam babcię z taką grupą i można dostać dofinansowanie do leków,pampersów itp...Ostatnio staramy się też o łazienke ale pokrywają tylko 80% i tak się to już to ciągnie.Nasz kraj potrafi tylko rzucac kłody pod nogi!!!!Jeśli chodzi o przystosowanie łazienki dla osoby niepełnosprawnej to jest taka pomoc z PFRON. Dokładnie nazywa się to "Dofinansowanie ze środków PFRON likwidacji barier architektonicznych, w komunikowaniu się i technicznych.".

Warunki jakie trzeba spełnić po krótce to:
1. Posiadać orzeczenie o stopniu niepełnosprawności (niezdolności do pracy).
2. Osoba ta musi mieć trudności w poruszaniu się.
3. Być właścicielem lokalu, w którym ma być zlikwidowana bariera (lub posiadać pozwolenie właściciela lokalu).

Nie ma jako takiego określonego kryterium dochodowego, ale dochody na osobę w rodzinie są brane pod uwagę w razie ustalania wysokości dofinansowania. Maksymalnie jest to do 80% kosztów (może być mniej jeśli są wyższe dochody).



Pozdrawiam.

Ale do tego trzeba mieć anielską cierpliwość:( my z mamą już to załatwiamy od roku....:( chodzi o to zeby sie ktoś się wkur**** i zrezygnował

> Ale do tego trzeba mieć anielską cierpliwość:( my
> z mamą już to załatwiamy od roku....:( chodzi o to
> zeby sie ktoś się wkur**** i zrezygnował


Czy ja wiem czy o to chodzi??To prawda trzeba mieć "anielską cierpliwość" zresztą chyba w kazdej jednej instutycji... ale czy wy bierzecie pod uwagę też to, że w całej Polsce jest miliony osób, które potrzebują takiego wsparcia ( i jeszcze drugie tyle osób, które żerują na tych instytucjach),a żeby taka instytucja mogła pomóc musi mieć środki finansowe...a jak środków nie ma to nie ma pomocy - prawda, ze proste?? Nie bądźmy egoistami...i jeśli faktycznie czegoś potrzebujemy to walczmy o to...a jeśli to jest tylko nasze "widzimisie" to darujmy sobie...