- Dołączył: 2011-10-13
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 20
24 października 2011, 17:21
Czy choruję ktoś z was na tą okropną "chorobę" ? Jeśli tak to jak ją leczycie ? Chodzicie do psychologa ? czy sami dajecie sobie radę ?
24 października 2011, 17:30
Jak się bardzo czymś stresuję to i owszem występuje, ale muszę mieć
naprawdę mega stresa. Najgorzej było przed klasówkami jak byłam młodsza
ale tu pomogli mi rodzice bo cały czas mi powtarzali że jak dostanę pałę
to świat się nie zawali. No i się starałam nie przejmować, weszło mi to
tak w krew że przed obroną magisterską szłam z nastawieniem że jak
obronię to obronie a jak nie to zawsze jest drugi termin
- Dołączył: 2011-04-05
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 2
24 października 2011, 17:46
Niestety też to mam. Jednak u mnie bez leczenia się pogłębiło. Na początku miałam biegunkę z rana z nerwów, najczęściej przed egzaminami. Teraz mam codziennie rano, czy się denerwuję czy nie. :(
- Dołączył: 2011-10-13
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 20
24 października 2011, 18:02
Ja mam właśnie tak że denerwuje się że wyjde z domu i nagle mnie złapie a gdzieś nie będzie ubikacji :(( .. dla tego przestałam jeździć autobusami :(( .. jeździć autem gdzieś daleko itp.. masakra po prostu jakaś.. Przed każdym wyjściem gdzieś muszę łykać stoperan.. :(