Temat: Okres i odchudzanie

poczekaj parę miesięcy, aż wszystko się ustabilizuje

własnie poczekaj pare miesiecy, albo obetnij ilość kcal minimalnie i zacznij cwiczyc, tak zebys te pare kilo schudła w miesiąc-dwa a nie dwa tygodnie.

Mozesz odjac sobie jakies 200 kcal i zaczac cwiczyc 

kalorii nie odejmuj tylko ćwicz i to też nie tak od razu. daj organizmowi się przyzwyczaić. ciągłe wahania wagi, hormonów nie wpływają dobrze na organizm.

Bezpieczniej jest postawić na sport niż na ograniczenie kalorii, bo znowu może ci zaniknąć miesiączka. Wiem, z własnego doświadczenia, że nie warto drugi raz ryzykować..

 możesz powiedzieć co i ile jadłaś że przytyłaś ?

nie wiem czy z tymi ćwiczeniami to taki dobry pomysł - zaburzenia miesiączki mogą być spowodowane również zbyt małą ilością tłuszczu w organizmie kobiety, ćwiczenia rozbudują Ci mięśnie, i mogą znów zachwiać równowagą w Twoim organizmie, może sprawdź jaki masz  % tkanki tłuszczowej - czy aby nie za niski, poczekaj trochę nim znów rzucisz się na odchudzanie, a najlepiej skonsultuj się z ginem i dietetykiem, bo w Twoim wypadku dieta to już nie zabawa....

Może tabletki? sama miałam niedowagę przy 168cm ważyłam 48-49 kilo i okres miałam co 3-4 miesiące po przytyciu do 54kilo wszystko wróciło, obecnie biorę tabletki antykoncepcyjne i jest okej (zaczęłam je brać w trakcie podnoszenia wagi)

ja tez nie mam miesiaczki... schudlam w sumie 16kg w rok, mam 176cm wzrostu i waze 56,5. jestem teraz na stabilizacji, jem wiecej a miesiaczka dalej nie wraca. nie wiem jakie produkty jesc zeby unormowal sie cykl.