- Dołączył: 2010-06-14
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 34
16 października 2011, 16:01
Witam Was... A więc... od zawsze miałam problemy ze wzdęciami... Coś zjadłam i odrazu brzuch jak kulka... Schudłam prawie 10 kg... pojechałam na tydzien na wakacje po powrocie 4 kg wiecej... A uwieżcie,że troszke tylko wiecej jadłam,a ruch non stop... Było, to w sierpniu początek... potem po wakacjach wróciłam do starych nawyków... nie jem słodyczy, nie jem po 18, co 3 godz posiłek, duzo zielonej herbaty, i co? waga nawet nie drgnęła już 2 miesiące!! I czuje się taka napuchnieta, brzuch jak balon mimo,że jem zdrowo i mało tłuszczu, mam problemy z wypróżnianiem... strasznie cierpię :( Jak cos zjem nawet małego odrazu brzuch jak balon... czuje się taka dziwna jakby spuchnieta... co, to może być?
- Dołączył: 2010-10-28
- Miasto: Mexico
- Liczba postów: 508
16 października 2011, 16:09
podaj przykładowy jadłospis, może zjadasz coś takiego co to powoduje, jesteś na coś uczulona, o czym nie wiesz, możesz zrobić test na alergeny, albo najlepiej idź do gastrologa
- Dołączył: 2010-10-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4405
16 października 2011, 16:11
zastoje wagi się zdarzają, szczególnie po takim poważnym zrzuceniu kilogramów. odpuszczenie diety raczej nie wyjdzie Ci na dobre teraz.
słuchaj a może spożywasz dużo błonnika? nawet jeśli jest popijany dużą ilością wody, ale zje się go sporo, to i tak są masakryczne wzdęcia potem.
ja mam podobną niemiłą przypadłość zawsze po czerwonej herbacie - być może zielona też ma takie właściwości. spróbuj ją odstawić na 4-5 dni dla sprawdzenia, czy to nie od tego. jeśli nie od tego, to potem odstaw na kilka dni produkty a dużą zawartością błonnika. nie mówię, że one są złe, wręcz przeciwnie, ale chodzi tu o sprawdzenie, czy to jego nadmiar jest przyczyną dolegliwości
- Dołączył: 2010-06-14
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 34
16 października 2011, 16:12
Rano zawsze płatki fitness z 0,5 % mlekiem, potem za 3 godz grahamka albo inna bułeczka z ziernami + serek wiejski, za 3 godz jogurt do picia potem za 3 godz obiad bez miesa, bo go nie jem, a obiad to co wszyscy tylko wersji zdrowszej dużo warzysz jak ziemniaki, to bez sosów, nie uzywam soli itp... potem już nic...
- Dołączył: 2010-06-14
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 34
16 października 2011, 16:13
No może, to prawda z tym błonnikiem dużo go jem... zapomniałam dodać,że codziennie do płatków dodaję otręby pszenne i naturalny błonnik... jugurty czesto z ziarnami zbóż...
- Dołączył: 2010-10-28
- Miasto: Mexico
- Liczba postów: 508
16 października 2011, 16:19
nie jesz owoców powodujących wzdęcia, a może te produkty mleczne tak ci nie służą, obserwuj się, po czym najbardziej jest źle i to wyelimuj z diety,
EDIT: może za dużo błonnika ? pokombinuj
Edytowany przez indian.summer 16 października 2011, 16:21
- Dołączył: 2010-06-14
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 34
16 października 2011, 16:25
dużo jadłam winogron, ale juz sie uspokoiłam, bo wiem,ze zawieraja dużo cukrów... moze za duzo ziaren zbóź? ja już myślałam,że mam raka albo coś :( bo czasem mam spuchnietą dolna częśc brzucha... a dlaczego waga mi stoi w miejscu?
- Dołączył: 2011-09-18
- Miasto: Portsmouth
- Liczba postów: 3347
16 października 2011, 16:30
Ja też miałam kiedyś mega wzdęcia. A teraz mam tak, że nawet po całym dniu mam płaski brzuch. I błonnika jem i piję bardzo dużo. Fakt, faktem, jak zaczynałam jeść dużo błonnika, to przez jakieś 2 tygodnie miałam brzuch wzdęty, że masakra. Ale piłam napar z szałwii (jedna torebka na pół szklanki wody, parzona przez 15min, pić 3xdziennie) i pomagało. Z tym, że co organizm, to inna reakcja. Także może być tak jak piszą dziewczyny, że za dużo błonnika, ale może też za mało wody? Bo przy błonniku trzeba pić ze 2 litry dziennie.
- Dołączył: 2010-06-14
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 34
16 października 2011, 16:35
hmmm wiesz co pije dużo herbatek ale tak z góra 1,5 litra raczej... do jakiego lekarza iść? chce znów mieć 58 kg i nie umiem :( i normalnie sie wypróżniac :(
- Dołączył: 2011-09-18
- Miasto: Portsmouth
- Liczba postów: 3347
16 października 2011, 17:02
No to ja polecam gastrologa, tak jak koleżanka wyżej. No i wydaje mi się bardzo prawdopodobne, że zatrzymała Ci się woda w organizmie. Stąd ten wzrost wagi i uczucie opuchnięcia. Zerknij sobie tutaj:
http://www.sfd.pl/WODA_W_ORGANI%C5%B9MIE-t132838.html