- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5352
15 października 2011, 11:52
na wstępie fragment z jednej strony:
- Spadek wagi
Łączy się z szybkim spalaniem
kalorii. Chory jest bez przerwy głodny, je również w nocy, ale i tak
chudnie, i to dużo: od kilku do 30 kilogramów w ciągu niewielu miesięcy.
Mam nadczynność tarczycy, lekarz powiedział że będę traciła na wadze i to jest prawda bo ja cały czas jem, 3 razy dziennie biegam do toalety i chudnę czasami 1 a czasami nawet 3 kg tygodniowo.. chcę schudnąć ale nie w takim tempie i nie wiem co mam robić..
Boję sie jojo w momencie gdy choroba się zatrzyma, nie wiem czy ćwiczyć, co ćwiczyć - chyba powinnam bo ciało będzie wyglądało strasznie..
Któraś z Was chorowała na nadczynność tarczycy ? A może znacie kogoś kto choruje ?
- Dołączył: 2011-06-22
- Miasto:
- Liczba postów: 189
15 października 2011, 11:58
ja nie znam nikogo,ale na moje to powinnas po prostu zdrowo jesc to nie bedziesz miala jojo. pozwol sobie na cos tlustego raz w tygodniu i nie masz sie co martwic.
- Dołączył: 2010-09-22
- Miasto: Warszawka
- Liczba postów: 10855
15 października 2011, 12:03
ja nie znam nikogo takiego
- Dołączył: 2011-09-29
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 6005
15 października 2011, 12:06
ja mam niedoczynnośc i niestety odwrotny problem mianowicie jest mi bardzo ciężko schudnąć..jeśli bierzesz leki to powinno dojść wszystko do normy
Edytowany przez Ciasteczko25 15 października 2011, 12:06
- Dołączył: 2010-12-29
- Miasto: Tarnobrzeg
- Liczba postów: 3434
15 października 2011, 12:20
Ja mam niedoczynność, czyli odwrotnie, ale jeśli bierzesz leki, to powinno się unormować. Ja na Twoim miejscu najpierw zajęłabym się wynormowaniem jej, a dopiero później przeszła na dietę.
15 października 2011, 12:40
ja mam nadczynność od 8lat i faktycznie, chudnę w błyskawicznym tempie, szczególnie przez pierwsze lata. na dodatek ja nie mogłam uprawiać sportów, które wymagają dużego wysiłku fizycznego dlatego moje ciało trochę straciło na jędrności. bez względu na to czy brałam leki, czy nei brałam, czy wychodziłam z choroby czy miałam nawrót - jojo nie było.
tak czy inaczej radzę poświęcić troszkę czasu na ćwiczenia, szczególnie siłowe.
dowiedz się od lekarza czy nei ma przeciwwskazań do jakichkolwiek ćwiczeń, u mnie na początku, zaraz po wykryciu choroby i przy nawrotach było zagrożenie utraty życia przy dużej aktywności fizycznej, ale nie chcę straszyć, moja tarczyca po prostu bardzo dała mi w kość. skonsultuj się z lekarzem.
Edytowany przez 007sdoll 15 października 2011, 12:41
15 października 2011, 12:58
Wszystko zależy od tego jak duże jest zaburzenie pracy tarczycy. I w sumie bez konsultacji lekarskiej sama na własną rękę za bardzo bym nie kombinowała. Życzę by w miarę szybko się wszystko naprostowało:) Powodzenia:)