- Dołączył: 2011-07-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4389
1 października 2011, 13:41
mam spory problem.. chodzi o moje bóle głowy. Może to nic specjalnego, ale mam tylko piętnaście lat, dlatego się dziwię..
bóle nie zaczęły się od momentu rozpoczęcia ćwiczeń i diety. Był już wcześniej, dość dawno.
to dziwne uczucie z tyłu głowy, na dole, nad karkiem. to nie jest jakiś "pulsujący" ból.
pojawia się zazwyczaj gdy muszę więcej pomyśleć, albo gdy piszę jakieś dłuższe wypracowanie, głównie w domu.
Nie mam pojęcia od czego to jest. Teraz też mnie trochę boli.
Trochę się boję..
powinnam iść z tym do lekarza? a może ktoś z Was ma podobnie?
nie chcę nic mówić rodzicom, bo pewnie powiedzą, że siedzę za dużo przy komputerze, czy coś. (zawsze tak sądzą, nawet jeśli tak nie jest) bo korzystam z komputera kilka razy w tygodniu po Max 2 godziny, nie zarywam nocy ani nic.
Edytowany przez paty223 1 października 2011, 13:47
1 października 2011, 13:53
Do lekarza marsz! :)
1 października 2011, 13:55
Ja też tak miałam i byłam wtedy w podobnym wieku co Ty poszłam z tym do lekarza brałam leki na ciśnienie miałam robione EKG i w końcu byłam w szpitalu na 2 tygodnie diagnoza??? Powinnam schudnąć tak powiedział lekarz mojej mamie ,że nadciśnienie i bóle głowy są z mojej nadwagi :( ale oczywiście Ciebie to nie musi dotyczyć ale idz lepiej do lekarza to się dokładnie dowiesz zrobią Ci badania itp
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Syberia
- Liczba postów: 9620
1 października 2011, 13:58
możliwe, że wysokie cisnienie, możliwa wada budowy i tu wchodzi w grę układ nerwowy i pod zadnym pozorem nie wolno zaniedbać, żeby nie skazać się na życie z ciągłym bólem.
Cwiczysz może brzuszki, A6W? jeśli tak to przestań, nadwyreża to kregosłup i może dawać takie objawy (nie u każdego, żadna reguła)
Nie masz problemów ze wzrokiem?
Może niedotenienie? Ja dostałam piekielnego bólu głowy jak zaczęłam skakać na skakance, jak ją odstawiłam przeszło.
- Dołączył: 2011-07-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4389
1 października 2011, 14:05
nie ćwiczę a6w, nie mam problemów ze wzrokiem...
idę do lekarza. :(
1 października 2011, 14:20
też miałam bóle głowy.
nagłe, niespodziewane, kłujące lub ściskające, lub na odwrót, rozsadzające.
byłam u lekarzy, w szpitalu na obserwacji przez dwa tygodnie, badanie ekg wykazało coś tam, (załamanie fal? coś takiego, nie pamiętam dobrzr bo to dawno było) ale tylko dlatego, że mnie złapał podczas tego badania ból.
no i lekarze nie wiedzieli skąd to i dlaczego.
bóle niewiadomego pochodzenia.
i tyle.
a one były i były i były.....
aż...........
przeszly.
:)
- Dołączył: 2010-09-22
- Miasto: Warszawka
- Liczba postów: 10855
1 października 2011, 14:59
oooo tez to miałam jak przestałam ćwiczyć przeszło
- Dołączył: 2005-11-09
- Miasto: Normandia
- Liczba postów: 3399
1 października 2011, 15:46
Musisz isc do neurologa z tym. Ja tez kiedys mialam potworne bole glowy, przy byle pochyleniu sie rozsadzalo mi glowe, jak siedzialam nad ksiazka/zeszytem czy w szkole to tez nie moglam wytrzymac. Lekarz rodzinny dal mi skierowanie do neurologa ale trzeba bylo czekac 3miesiace na wizyte i czekajac przeszlo...