Temat: on jest wiecznie zmęczony

zaznaczam, ze nikogo nie ma to jest pewne:) pracuje 12 godzin dziennie, ale drugi ma zawsze wolny, co drugi week też ... czy jest w pracy czy nie to jest zmęczony ... nigdzie nie chodzimy prawie, on by mógł leżeć i spać. Jak ja ide na dniówke a on ma wolne to śpi cały dzien z przerwami na obiad a i tak jak po mnie przyjeżdza to mówi, ze jest zmeczony! sex bardzo rzadko i zawsze z problemami typu ze ja za czesto chce a on nie ma ochoty bo jest zmeczony, ja juz tak nie moge ... on nie chce o tym gadac, w ogole nie chce gadac, jak lezymy w lóżku ogladamy tv on mowi, ze "truje" bo chce pogadac a on chce isc spac kiedy ja wiem, ze nie spi bo pije piwo i oglada tv ... ile ja sie musze nasłuchac ze sie najadł, ze za duzo wypił Boże!!! kiedys zrobilam pizze a on na mnie z ryjem "chcialas sie kochac trzeba bylo nei robic pizzy". Jak z nim rozmawiać??? co robić? co ja już nie mam pojęcia .. zero w nim romantyzmu, nic go nie podnieca, nic go nie kręci ...
Hym... Markotna sytuacja, szczegolnie bolesne jest to ze moze wplynac na wasz zwiazek... 
Jesli nie jest to lenistwo, to musicie szukac dalej, i mam tutaj na mysli wizyte u lekarza i konkretne badania! 
Moj tata tez w pewnym momencie byl ospaly, okazalo sie ze to przez astme ktora go meczyla.
Wielu mezczyzn majac problemy z tarczyca tez sa nie do zycia, wystarczy badanie krwi.
Ja osobiscie mam problemy z wezlami chlonnymi, i jedynie wracam ze szkoly i chce mi sie spac i humoru nie mam.
Moze jest cos w otoczeniu (tj praca, rodzina, jego wyglad) co sprawia ze facet czuje sie zle?
Kolejna rzecz- depresja. Jest znudzony, nic mu sie nie chce, nie ma ochoty na sex, jest niemily itp, itd.
To sa dokladne oznaki stanu depresyjnego, ktory mozna osiagnac po przez kazden maly problemik.
Wazne jest aby z tym walczyc, bo mozna wrocic do normalnosci, ale mozna i dojsc zbyt daleko.
Nie wykluczajmy ze jego zachowanie nie wynika ze stron psychologicznych, ale wystarcza leki, ewentualna terapia :)

Nie jestem w stanie ustalic przyczyny, jednak jesli facet nie bedzie chcial ze soba niczego zrobic to zastanowilabym sie czy bym z nim byla.. Co bedzie gdy bedziecie mieli dzieci? Juz Ciebie nie zdaza zbyt czesto kochac, bo jest zmeczony, a co dopiero waszych dzieci? A wiesz jaka bedziesz miala jazde gdy ten facet bedzie mial z 50 lat? Bedziesz miala oprocz pracy dodatkowy etat opiekunki...

Nie wiem jak mozesz to zrobic, ale wyciagnij go do lekarza pierwszej pomocy, oni skieruja tam gdzie trzeba.
Powodzenia i duzo cierpliwosci zycze :) 
Facet nie daje ze soba rozmawiac. To napisz. Napisz mu list. przemysl co i jak napisac. Napisz co jest zle, i napisz dlaczego nadal z nim jestes. Podkresl ze go kochac itp, itd. Zadaj kilka kluczowych pytan: czy on nadal cie kocha, czy jest cos co go drazni w jego otoczeniu, co mozesz Ty zrobic aby bylo lepiej. Napisz czego wymagasz (tylko racjonalne wymagania) i napisz ze to tylko po to abyscie sie nie rozpadli. Tak, nakresl ze boisz sie ze sie rozpadniecie. Na koniec dopisz. ze piszesz ten list bo nie umiecie rozmawiac, i rowniez  poto abyscie nie powiedzieli tego co nie jest przemyslane, i ze prosisz o to aby Ci odpisal na spokojnie.

Zostaw gdzies na lozku gdy wyjdziesz do pracy, przemysli, i moze znajdziecie w tedy jakas droge porozumiewania. Ja ten sposob wykorzystalam, i relacje moje i tej osoby ktora otrzymywala listy jest teraz sto razy lepsza, wrecz perfekcyjna. 
A ty za karę z nim jesteś czy jak? Weź dziewczyno go porzuć jak najszybciej i poszukaj nowego....a jemy życz szczęścia, bo mu będzie bardzo potrzebne, żeby sobie kogokolwiek znaleźć...
Pierwsza rzecz to taka, że związek nie jest zabawką czy elektronicznym gadżetem, który się wyrzuca od razu, gdy tylko zaczyna się psuć. Dojrzały związek nie polega na tym, żeby się wycofywać i zrywać natychmiast, gdy tylko pojawi się jakiś problem. W życiu tak bywa, że każdy człowiek, nieważne czy facet czy kobieta, może mieć nawet dość długie okresy przemęczenia, spadku entuzjazmu itp, a przyczyna mogą być różne - problemy ze zdrowiem, nerwica czy depresja, problemy osobiste, które ukrywa, a które są np. wstydliwe i boi się do nich przyznać, problemy w pracy. Nie zawsze to od razu oznacza (chociaż może tak być), że taki facet nie ma jaj lub że znudził się związkiem i mu nie zależy. A jeśli się kogoś kocha, to normalny odruch, że chce się ratować związek, a nie od razu zrywać.
Rozmowy z facetami, zwłaszcza  o problemach, które mogą dotyczyć ich samych, bywają bardzo trudne, kobietom to jednak łatwiej przychodzi. Dziewczyny proponują, żeby napisać list - myślę, że to może być dobry pomysł, skoro nie chce rozmawiać. Bo niestety rozmowa i jakakolwiek komunikacja, dotarcie do niego z konkretnymi informacjami, to jest w tym przypadku kluczowa sprawa.
Jestem z moim mężem 8 lat i miewaliśmy lepsze i gorsze momenty, i trochę czasu trwało, zanim nauczyliśmy się rozmawiać o problemach - i podkreślę, że oboje musieliśmy się dużo nauczyć. Mój mąż musiał się nauczyć trochę bardziej otworzyć, a ja musiałam się nauczyć czasami sobie trochę odpuścić. Doskonale sobie zdaję sprawę, że my kobiety, pewnie nie wszystkie, ale sporo z nas, potrafimy się w takich rozmowach czasami trochę za bardzo rozpędzić, wejść w tryb przesadnego zrzędzenia i ględzenia. Czasami efekt można uzyskać przez zmianę dotychczasowego zachowania, o tym też już dziewczyny pisały - np. skoro do tej pory często się do niego zwracałaś i próbowałaś zwrócić na siebie uwagę, rozmawiać o problemach  - to teraz dla odmiany zająć się wyłącznie sobą, o nic się nie dopominać, zacząć znikać z domu, umawiać się z koleżankami, organizować sobie czas bez niego, nie szykować posiłków itp. Może wtedy zobaczy, że coś jest nie tak, zwróci na to uwagę i otworzy się trochę na rozmowę o problemach. A zrobienie badań, to też nie jest zły pomysł.

A jeśli minie jakiś czas i żadna metoda kompletnie nic nie da, to wtedy może i będzie pora, żeby zastanowić się nad przyszłością tego związku. Jednak warto zdawać sobie sprawę z tego, że w związku, zwłaszcza wieloletnim, nie zawsze jest tak, że oboje partnerzy non-stop zachowują się tak samo a ich poziom zaangażowania jest stały i stale wysoki. Po prostu nie jesteśmy robotami, ale oczywiście musi istnieć jakaś podstawowa komunikacja, jakaś minimalna chęć, żeby drugiej osobie cokolwiek wyjaśnić, bo inaczej partner nie wie co się dzieje.

Oo ktos wyzej napisal o liscie!

Super pomysl.

2 razy juz tak zrobilam. To  latwiejsze niz rozmowa ,podczas rozmowy w emocjach mozna powiedziec albo za dzuo,albo o czyms zpaomniec. A taki list na spokojnie to dobre wyjscie.

Pasek wagi
> O zgrozo, co za przypadek może zajmij się sobą nie
> nim? kup sobie wibrator, przetrzymaj go miesiąc,
> rób jedzenie takie jakie chcesz, zje to zje, nie
> to niech sam gotujeniech pije piwsko, śpi i
> wegetuje jak lubiTy wychodź sobie z koleżankami,
> nie zwracaj na niego uwagi, nie ''truj'' mu skoro
> panicza tak to męczyjeśli Jego Ekscelencja
>  zobaczy że przestajesz się nim interesować, to
> może w końcu coś dotrze

hehe dokładnie, olej Go to zawsze działa :)

mam podobnie, wraca zmęczony, je, ogląda tv a pozniej odwraca się i śpi

rada odemnie!! nie rozmawiaj z nim przez snem, bo zapewne wtedy go to wkurza...porozmawiaj z nim jak ma lepszy humor, w weekend, spytaj go czy jest zmęcziny swoją praca, czy możesz mu jakoś pomóc, ustalcie, że co jakiś czas będziecie mieli czas tylko dla siebie...

Bo szczerze mówiąc, jeśli naprawdę jest zmęczony, przemęczony z powodu pracy a Ty ciągle masz do niego pretensje to on czuje się jeszcze gorzej, dobijasz go... jeśli chcesz o tym pogadać, napisz na priva (może razem coś wymyślimy żeby polepszyc nasze związki)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.