- Dołączył: 2011-02-06
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 317
3 września 2011, 10:02
Witam drogie panie, wczoraj zaczepiła mnie pani dietetyk proponując bezpłatną konsultację i pomiary. Poszłam. Wyszło na to, ze wszystko mam w porządku oprócz.. wody. Tam, gdzie powinno być 0, ja mam 6 kg NADMIARU wody w organiźmie. Mam niedoczynność tarczycy (biorę euthyrox n50) i oprócz tego zażywam tabletki antykoncepcyjne. Co mam robić? do lekarza idę w nastepnym tygodniu, ale chciałam wiedzieć czy macie jakieś sprawdzone sposoby na usuwanie wody z organizmu na 'własną rękę' ;) A może któraś z Was też miała ten problem i lekarz zalecił jej jakies specjalne leki moczopędne? Dziękuję za pomoc !
- Dołączył: 2011-02-06
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 317
3 września 2011, 11:55
o cholera, a wlasnie to byla pani z naturehouse :D no to moze rzeczywiscie dalam sie zrobic.. tez wydalo mi sie to dziwne, co prawda mam problemy z gromadzeniem wody, szczegolnie przed okresem,ale to 6 kg mnie zszokowalo i powaznie sie juz zaczelam martwic o co chodzi i czy rzeczywiscie moze nie powinnam stawiac na odchudzanie, tylko usunac ta wode. W takim razie zaraz poszperam na forach o tym naturehouse :) dziekuje za rozjasnienie watpliwosci!
3 września 2011, 11:57
nie ma sprawy :)
po prostu strasznie są aktywni ostatnio a tyle mają wspólnego z dietetyką... co ja... z astronomią - czyli wiem co to, ale astronomem nie jestem hihi :]
- Dołączył: 2011-02-06
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 317
3 września 2011, 12:07
No i jak tu komukolwiek ufac, panie podajace sie za specjalistow sprawily,ze rwałam sobie wlosy z glowy przez pol wczorajszego wieczoru. Myslalam,ze oprocz tabletek anty mam jeszcze zle dobrane te na tarczyce. Wywolaly lawine, ktorej mozliwe,ze wcale nie ma. grrr. a herbatke z pokrzywy i tak chyba kupie, zaciekawilo mnie to, wiec za jakis czas dam znac jakie efekty :) pozdrawiam,milego dnia :)
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto:
- Liczba postów: 2
6 marca 2013, 13:14
Kochana,
to g***o prawda o nadmiarze wody w organizmie! Co najwyżej, możemy mieć jej niedobór, a to poprzez przesolony organizm (mięsko, mleko, słodycze, biała mączka).
Polecam ten artykuł o pragnieniu, a raczej o tym, czym ono naprawdę jest:
Pragnienie–Odwodnienie–Przesolenie–Opuchlizna ("POPO") - http://www.eioba.pl/a/46bw/pragnienieodwodnienieprzesolenieopuchlizna-popo
- Dołączył: 2012-10-26
- Miasto: Babice
- Liczba postów: 2
10 maja 2013, 00:29
hej... to dla osób dalej borykających się z problemem... Byłam w naturalu razem z koleżanką ona miała wody 0,7 a ja przeszło 14... Wszystko zależny od człowieka... tez mam niedoczynność, puchnę jak słoń... piję 3-4 litry dziennie czasem, w tym zieloną herbatkę.. przytyłam przez pół roku 22 kg... sama szukam dobrego sposobu na pozbycie się tego... teraz stosuję hydrominum, ale czy pomoże nie wiem...
11 maja 2013, 02:00
We Wro w zeszłym roku też mnie zaczepiła pani "dietetyk" na konsultację za 1zł. Nie chciała powiedzieć na czym miałoby to polegać. Zaryzykowałam. Zapytała o wzrost, wagę, kazała mi w dłoniach trzymać jakiś przyrząd, który... obliczył moje BMI ;/. Pseudo pani "dietetyk" powiedziała mi, że mam niedowagę i mogę się do niej umówić na płatną wizytę, gdzie pomoże mi przytyć -.-' Taaa, tyle że ja całe życie mało ważyłam, nawet jak byłam gruba to nie ważyłam więcej niż 54kg/163cm. Po prostu mam taką drobną figurę i tyle.
