- Dołączył: 2011-03-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 278
1 września 2011, 19:46
....
Edytowany przez Keise 24 stycznia 2012, 18:05
- Dołączył: 2009-03-30
- Miasto: Meszna
- Liczba postów: 7074
1 września 2011, 20:00
Hmmm,moze warto zaczac dostrzegac choc jeden pozytyw we wlasnym wygladzie dziennie??Stan przed lustrem,spojrzyj na siebie tak,jak patrzysz na kogos,kogo kochasz i powiedz sobie np"kurde,mam ladne nogi".
Tak,niestety brak akceptacji ze strony rodzicow plus przemoc ma na to duzy wplyw.Musisz sobie powiedziec,ze to nie w Tobie byl problem,ze zaslugujesz na szczescie bo jestes dobra i piekna kobieta!!!
- Dołączył: 2010-02-02
- Miasto: Rat Race Town
- Liczba postów: 7341
1 września 2011, 20:12
nie wiem, czy to bulimia (odmiana jelitowa?),ale powinnas z tym skonczysz. rozleniwisz sobie kiszki, a potem sama naweT kupki nie bedziesz mogla strzelic...
- Dołączył: 2011-07-15
- Miasto:
- Liczba postów: 1042
1 września 2011, 20:18
Tak, a my tu sobie możemy pisać:to bulimia, zaakceptuj siebie, dzieciństwo miało wpływ, powinnaś a nie powinnaś.... To bez sensu, bo bez znaczenia na to co tu napiszemy u Ciebie nic się nie zmieni. Po prostu idz do dobrego psychologa czy nawet lepiej psychoterapeuty:) My Ci tu nie pomożemy... Przykro mi i szczerze Ci współczuję:) Popros o pomoc przyjaciółke skoro jej ufasz i udaj sie do specjalisty. Pozdrawiam
Edytowany przez Rubyyy 1 września 2011, 20:19
1 września 2011, 20:26
To jest początek czegoś niedobrego. Nie wiem czy akurat bulimii, ale jest to smutne. Sama wygrzebuję się z ED. Porozmawiaj może z psychologiem?
- Dołączył: 2011-06-16
- Miasto:
- Liczba postów: 255
1 września 2011, 20:43
A potrafisz się nie obżerac? Potrafisz stanąć przed lustrem w chwili ochoty na jedzenie i powiedzieć sobie w oczy nie, nie będę jadła? Sama sobie odpowiedz na to pytanie i będziesz wiedziała czy jesteś chora czy nie. Tak czy siak, polecam psychologa, nawet jeśli okaże się że nie jesteś chora - pomoże Ci zbudować pewność siebie i porać się z emocjami. Pozdrawiam i życzę zdrowia ;)
3 września 2011, 23:36
To jest nerwica i nabawiłaś się jej przez to, że twoj ojciec wlasnie taki był. KONIECZNE w twoim przypadku jest jak najszybsze spotkanie z psychologiem!