Temat: przeziębienie

Dziewczyny! Troszkę się przeziębiłam- lekki katar, lekki kaszel- takie tam. Bardzo bardzo mi zależy, żeby pozbyć się tego do jutra! Wczoraj na noc wzięłam polopirynę, rutinoscorbin, nasmarowałam się amolem, ale jeszcze to we mnie siedzi. Dajcie mi sprawdzone sposoby: jestem tak zdeterminowana, że podchwycę wszystko - cóż tu kryć: randkę jutro mam.
P.S. I coś na nawilżenie nosa i ust (wytarły się od chustki) co ich nie wydelikatni za bardzo (tj żebym potem nie musiała co 3 min smarować)

Liczę na was dziewczyny :)
To ja ci napisze, jaki sposob miala moja babcia i moja mama. Ja tez sie tym ratuje jak potrzebuje szybko sie podleczyc. Moja babcia mowila ze to naturalna vitamina C :)
Do szklanki wlewasz sok malinowy (pol szklanki) i wciskasz cala cytryne. Dolewasz wrzątku, pijesz duszkiem i pod kolderke spac.
Na mnie działa zawsze! Rano nie ma śladu po przeziebieniu :)
To tak naturalnie, zeby leków niepotrzebnie nie brać
Na przeziębienie dużo czosnku pomaga, ale jak jutro masz randkę, to nie polecam, bo po tym się niezbyt ładnie pachnie. mój mąż twierdzi, że intensywny wysiłek fizyczny pomaga, bo jak trenował i miał pierwsze objawy przeziębienia, to następnego dnia już mu nic nie było i w ten sposób przez dwa lata ani razu nie był chory...
ja polecam teraflu - mi pomoglo 
> To ja ci napisze, jaki sposob miala moja babcia i
> moja mama. Ja tez sie tym ratuje jak potrzebuje
> szybko sie podleczyc. Moja babcia mowila ze to
> naturalna vitamina C :)Do szklanki wlewasz sok
> malinowy (pol szklanki) i wciskasz cala cytryne.
> Dolewasz wrzątku, pijesz duszkiem i pod kolderke
> spac.Na mnie działa zawsze! Rano nie ma śladu po
> przeziebieniu :)To tak naturalnie, zeby leków
> niepotrzebnie nie brać


sok malinowy taki zagęszczony ze sklepu taki ulepek słodki? czy taki domowej produkcji? 
lepszy jest oczywiscie domowy, i ja robie z domowego.
ale jak juz ma byc ze sklepu to ten herbapolu, innemu nie ufam :)
na 
Pasek wagi
Dzięki dziewczyn :)
walczę walczę. No i mam nie nastawienie, a postanowienie, że jutro będę zdrowa. O czosnku myślałam, ale sobie daruję. Za to szprycuje się, zaraz wyślę kogoś z domowników po syrop malinowy. Na rower boje się iść, że mnie przewieje jeszcze bardziej, może pójdę na siłownie wieczorem, ale wątpię.
Wypiłam gripeks, zaraz będę się szprycować różnymi różnościami dalej. A jutro będę nówka sztuka nie smiagana ;)
Pewnie! :)
Wszystkie chwyty dozwolone w walce z choróbskiem ;)
Ja polecam ta miksture malinową przed snem! :)
mi zawsze pomaga jak zetre cebule do garnuszka zakrywam scierka , tak zeby mi oczy nie lzawily i wdycham :D polecam bo dziala w 100 % :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.