Temat: Chłopak z Turcji - problem, pomóżcie

Post już nieaktualny bo sama sobie poukładałam wszystko w główce.

A wy dziewczyny jestescie strasznie stereotypowe i oceniacie ludzi po jednym poscie na vitalii. To jest naprawdę żałosne, wybaczcie, ale gadacie że ja jestem naiwna i głupia, a same na podstawie mojego jednego postu opisujecie faceta, ktorego nie znacie tylko dlatego, że jest z Turcji. Gdybym napisała, ze jest z innego kraju to ciekawe czy odpowiedzi byłyby takie same, zakładam że nie.

Owszem, można miec pewne zdanie, pewną opinię, ale jak mozna z góry oceniac człowieka którego sie nie zna? To tak jak stereotyp, że polki są łatwe, pewnie byscie sie na to oburzyły, ale takie zdanie tez o nas mają w innych krajach, dlatego też powinnyscie wiedziec ze stereotypy trzeba traktowac z dystansem, a nie z góry oceniac ludzi na ich podstawie. I to ja jestem dziecinna? 

Szkoda dupę sobie zawracać
piszesz scenariusze trudnych spraw? fajny odcinek byłby :)
Pasek wagi
Uważaj na chłopaków z Turcji, z nimi naprawdę nie ma żartów. Sama byłam na wymianie tam, schemat się powtarzał. Zarywali do kilku dziewczyn na raz, pisali, że kochają itd, a potem rodziły się z tego same problemy. Im najczęściej chodzi tylko o seks. ;-/ Nie mówię, że tak jest zawsze, ale zazwyczaj. Oni mają trochę inne zwyczaje niż Polacy.
Pasek wagi
Pewnie zakochal sie na nowo w Kebabach. No nic. Lipa.
o nic mu nie chodzi - to była wyjazdowa przygoda
pamiętaj, ze faceci nienawidzą gdy sie ich przypiera do muru, to nigdy nie działa
> Szkoda dupę sobie zawracać

Daj sobie z nim spokój w Polsce jest mase fajnych chłopaków:)

co sobie bedziesz dupe zawracac jakims głupim Turkiem

Oj mysle ze kebaby zawsze beda jego numerem 1 

A tak poważnie.... Moze i dalam sie nabrac, ale mimo wszystko mysle ze jest fajnym chłopakiem i jakby mu w ogole na mnie nie zależalo to by do mnie chyba nie pisał 

> Poznałam chłopaka który był na wymianie w Polsce z
> Turcji. Zauroczylam sie w nim bo jest inteligetny,
> zabawny i opiekuńczy i czułam się z nim świetnie.
> Problem w tym, że poznaliśmy się na krótko przed
> jego wyjazdem. Nie zdążyłam spedzic z nim zbyt
> wiele czasu, ale mimo wszystko coś do niego
> poczułam...Była taka jedna sytuacja, że moja
> koleżanka powiedziała mi, że on również probował
> ją podrywac, ja po tym zaczełam krecic z innymi
> facetami co bardzo go wkurzyło i nie odzywał się
> do mnie. Powiedział tez, że nigdy nie probowal
> podrywac mojej kolezanki i że mnie kocha. Było to
> w dniu jego wyjazdu. Myslalam, ze wyznal mi milosc
> tylko dlatego ze chcial sie ze mna przespac, ale
> do tego nie doszło. Po swoim powrocie do Turcji
> pisał mi jeszcze przez internet ze mnie kocha i ze
> za mną tęskni, że mu bardzo smutno...Ale po jakimś
> czasie zaczął do mnie pisac trochę rzadziej ale
> mimo wszystko jak napisał rozmawiało nam sie
> swietnie... Ja w ogole przestałam pierwsza do
> niego pisac, bo nie chciałam się narzucac. PROBLEM
> W TYM, ŻE NAGLE PRZESTAŁ PISAC O TYM, ŻE MNIE
> KOCHA I TĘSKNI I PISZE DO MNIE JAK DO KOLEZANKI na
> zasadzie "hej co u ciebie". Napisałam mu, że on
> chyba sie mną znudzil, na co napisał mi ze nigdy
> sie mna nie znudzi i zebym tak nie pisała bo mu
> przykro, zaczal tlumaczyc ze nie mial czasu sie
> odezwac ale że jestem dla niego bardzo ważna i
> napisał, że mnie lubi, co mnie zasmucilo bo
> oczekiwalam innego wyznania  Spytalam wprost co do
> mnie czuje i przedstawilam sprawe jasno ze nie
> chce byc tylko jego kolezanka a on nie
> odpowiedział mi na to pytanie. Wiem, ze byl na
> interencie i to przeczytał ale nie odzywał się. A
> pozniej napisal po paru dniach ze byl na
> wycieczce, co u mnie slychac, co robię i takie tam
> i nie odpisał co do mnie czuje. Nic z tego nie
> rozumiem... Czy on cos do mnie czuje czy o co mu
> chodzi?

typowa gadka ciapatych !!! TY-PO-WA !! MASAKRA !! .... hihihi przeżyłam to samo 2 razy , z moimi koleżankami 3 razy także nie rób sobie nadziei, on ma Cię głęboko w d**ie ... hehe że też młode dają się na to nabrać ...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.