- Dołączył: 2010-11-04
- Miasto:
- Liczba postów: 195
9 sierpnia 2011, 22:20
Byłam dziś na badaniu krwi.TSH wyszła w górnej granicy normy (TSH - 3,9). Mam wszelkie objawy wskazujące na niedoczynność tarczycy (okropny trądzik, ospałość, przy kilku godzinach aktywności dziennie nie chudnę, a wręcz tyję ) i zastanawia mnie, czy z takim wynikiem powinnam w ogole zawracać sobie głowę endokrynologiem? Ponoć powinno się to wyregulować TSH do rzędu wielkości ok 1. Prolaktyna również wyszła mi w górnej granicy normy. Co warto sprawdzić jeszcze przed ewentualną konsultacją z lekarzem? Testosteron? progesteron?
Czy w ogóle warto zawracać sobie tym głowę?
Edytowany przez WildThing 9 sierpnia 2011, 22:20
- Dołączył: 2010-11-04
- Miasto:
- Liczba postów: 195
9 sierpnia 2011, 22:58
> Nie ma sprawy :) Przeszłam już trochę z tymi
> hormonami (od 2009 roku czyli jak miałam gdzieś 15
> lat ;/ ) i przechodzę nadal, niestety. Dlaczego
> miałabym ci nie doradzić? :) Sama pamiętałam jak
> zdobywałam wiedzę na ten temat, żeby wiedzieć co
> mi jest. I opłaciło się bo na własną rękę zdobyłam
> wiedzę, poszłam na badania, do lekarza a nie do
> "lekarki", która wmawiała mi, że nic mi nie jest,
> pomimo, iż TSH wyszło ponad normę. Zdrówka życzę
> :)
Dzięki i wzajemnie ;] O kurka,nie do pozazdroszczenia.. w tak młodym wieku problemy z hormonami. Straszne ile młodych dziewczyn nawet na tym portalu ma problemy z Hashimoto, pcos.. Też po cichu liczę wręcz na cudowne rozwiązanie problemów ;] Takie leczenie się na wszystko, podczas gdy problem może leżeć w hormonach właśnie, daje w kość.
- Dołączył: 2010-11-04
- Miasto:
- Liczba postów: 195
9 sierpnia 2011, 23:02
> no ja
> po wynikach przed trzema laty uznałam, że to nie
> moje wyniki i cos pomylili i to olałam, żadnych
> objawów nie miałam, ale 2 lata temu w czerwcu
> schudłam w ciągu 3 tygodni 6 kg, jadłam normalnie
> wręcz się objadałam, byłam zmęczona, ciągle mi
> było ciepło lub zimno, na przemian i dochodziły
> uderzenia gorąca, zimne dłonie, wyoadanie włosów i
> dopiero za namową mojego męża poszłam na badania i
> wynik TSH by szokujący 18,6 masakra, od razu
> skierownie do endo no i sie zaczęlo euthyrox i tak
> już 2 lata za mną ;)
No.. 18, ha - taki już trudno zbagatelizować czy uznać za lekkie odchylenie ;) Włochy też mi wypadają, pomimo suplementacji, niefarbowania, odżywiania i cudów wianków. No - zimne dłonie i stopy też mam. W pierwszym momencie myślałam że wynik TSH powyżej normy to wskazanie na nadczynność, ale google szybko rozwiało wątpliwości ;]
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Zimbi
- Liczba postów: 1573
9 sierpnia 2011, 23:02
> :)Hej, dzięki ;] A pamiętasz może o ile odstawałaś
> od tej normy? No i dziękuję, chciałam właśnie
> dowiedzieć się o takie minimum jeśli chodzi o
> badania, które warto mieć przed wizytą u lekarza.
> Bo w prześwietlenia tarczycy czy inne komplikacje,
> bawić samemu się raczej nie warto :)
Ja mam już całą teczuszkę założoną ze wszystkimi wynikami itd. ;-) Na tych pierwszych, ogólnych, TSH wyszło mi 38,42. Moja internistka zaleciła mi zrobienie przed wizytą u endokrynologa badań ft3 i ft4, ale mama akurat kilka dni później u niego była (jeden z dwóch endokrynologów na 50 tys. miasto; oczywiście wizyty i badania robione prywatnie, bo gdybym się chciała rejestrować w marcu na wizytę to dostałabym termin na sierpień - przynajmniej tak mnie poinformowała internistka) i powiedział, żeby przyjść z tymi wynikami, które już mam i on dopiero skieruje na resztę. W ciągu dwóch miesięcy na Euthyroxie 75 zbiłam TSH do 4,67 ale endokrynolog chce, żeby było jeszcze niższe. Anty-TPO wyszło mi powyżej 1000, gdzie norma jest od 0 do 12. Teraz biorę Euthyrox 100 i dodatkowo ze względu na to wyskoie a-TPO mam brać 200 mg selenu na dobę. Za niecały miesiąc mam wizytę kontrolną i okażę się, co dalej. :)
Edytowany przez chromosomX 9 sierpnia 2011, 23:04
- Dołączył: 2011-05-01
- Miasto: City
- Liczba postów: 1402
9 sierpnia 2011, 23:04
Na szczęście Hashimoto nie mam. Ale niedoczynność tarczycy tak, no i podwyższony androstendion (cera nieraz szaleje jak nie wiem ;/ ) Obawiam się, że mam pcos :( Bo pomimo iż mam już miesiączkuję od paru lat to i tak nie wiem kiedy dokładnie dostanę, jedynie mogę mniej więcej przewidzieć ale nigdy dokładnie. Wypadają mi włosy. I w ogóle. Najważniejsze, żebyś to jak najszybciej sprawdziła, a jak się potwierdzą problemy hormonalne to najważniejsze to: kontrola i odpowiednio dobrana dawka leków no i lekarz ,a nie "lekarz". Współczuję wszystkim , którzy mają problemy z hormonami ale dobrze, że napisałaś, bo po to jest forum ,żeby sobie radzić :) Pozdrowionka
P.S. Teczkę z wynikami również mam :p
Edytowany przez darkangel16 9 sierpnia 2011, 23:05
9 sierpnia 2011, 23:52
Ft3, Ft4, usg tarczycy, a-TPO, a-TG, komplet badań zrób, TSh u młodych osób powinno być w granicy 1, więc widać, że coś się dzieje. U nas TSH wynosiło 3,8-4, za to Ft3 i Ft4 ponizej normy i tarczyca mała. Ominęło nas tycie, za to mamy milion innych objawów.
10 sierpnia 2011, 06:24
Ja jestem właśnie po badaniach, bo miałam typowe objawy niedoczynności - jednak wyniki tego nie potwierdziły. Mam guzek, jednak TSH jest dość niskie.
A to co powiedział mi lekarz:
równocześnie przy badaniu tsh powinno się robić usg tarczycy
pomimo, że norma jest do 4, to wynik ok. 2 w moim wieku mógł już wskazywać, że coś się dzieje. Ty jesteś ode mnie młodsza, więc Twój wynik może wskazywać na niedoczynność
Dlatego jeśli masz objawy, a do tego tsh wyszło Ci dość wysokie, to być może to jest to.
10 sierpnia 2011, 08:26
Może być duże prawdopodobieństwo, że masz niedoczynność tarczycy. Jeśli dostaniesz leki, będziesz musiała się bardzo pilnować, aby nie przeistoczyła się w nadczynność :) Wiem z własnego doświadczenia.
- Dołączył: 2008-02-26
- Miasto: Kraina Marzeń
- Liczba postów: 185
10 sierpnia 2011, 08:49
Żeby cokolwiek powiedzieć bada się i porównuje ze sobą TSH, FT3 i FT4 a po objawach można równie dobrze powiedzieć, że możesz mieć cukrzycę (?) ale równie dobrze mogłaś przeżyć jakiś większy stres lub jesteś zmęczona lub znerwicowana, mieć niedobór magnezu itp... trzeba zrobić kompleksowe badania i poszukać... niestety.
10 sierpnia 2011, 09:43
Wylądowałam u endokrynologa z TSH 4,26 (nieco ponad normę) FT4 0,98 (dolna granica normy) a czułam się, jakbym umierała. Tak więc nie myśl tak, że skoro jesteś w okolicy normy to nie będziesz nikomu zawracać głowy. Ja też byłam na granicach a nie mogłam funkcjonować. Diagnoza: niedoczynność tarczycy po jej zapaleniu i mała tarczyca. Po 2 miesiącach brania Euthyrox dawka 62,5 bardzo ładne wyniki i poprawa samopoczucia o 100% :) Życzę zdrowia!
- Dołączył: 2009-03-16
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 467
10 sierpnia 2011, 09:50
dziewczyny, a jak mi z badań wyszło - w normie - ale wynik w dolnej granicy. W tym momencie nie pamiętam już konkretnej liczby.
Co to może oznaczać?
Dodam tylko, że mam fatalne wahania wagi - w ciągu 2 tyg umiem ważyć 3-5 kg więcej lub mniej.
Czuję się przemęczona. Do tego biorę tabsy. Wcześniej miałam oc-35, a o dziś zaczynam novynette.