9 sierpnia 2011, 19:12
dziewczyny jak wygladala wasza pierwsza wizyta u ginekologa. ?
9 sierpnia 2011, 19:13
mam 17 lat i nie byłam u ginekologa. nie wiem czy to dobrze czy nie.. nie myślałam nawet o tym.:)
9 sierpnia 2011, 19:14
Bardzo stresowalam sie. Powiedzialam lekarzowi ze jest to moja pierwsza wizyta. Zrobil wywiad , zbadal.
9 sierpnia 2011, 19:15
normalnie, jak każda inna
może to dlatego ze nie mam problemu z ginekologiem
powiedzialam dzien dobry, potrzebuję tabletki
potem pytania o miesiączkę, współżycie
potem badanie, cytologia, usg
i do widzenia
9 sierpnia 2011, 19:17
straszanie się bałam ale było całkiem ok:) stres jednak ogromny, chyba jak u każdej kobiety:)
9 sierpnia 2011, 19:19
ja się nie stresowałam, może to nie jest normalne
![]()
weszłam roześmiana i tak samo wyszłam
myślę, że nie ma potrzeby się nakręcać
9 sierpnia 2011, 19:20
Szczerze mowiac normalnie. Lekarz mnie zbadal, zapytal o miesiaczki, stosunki, przyjmowane leki, cykl itp. Potem przepisal tabletki anty. Chodze do ginekologa juz 2 lata i to nic strasznego! Mialam juz USG jajnikow i cytologie- da sie przezyc! Bylam i u kobiety i u mężczyzn i roznicy nie ma wbrew powszechnej opinii! Nie ma sie co stresowac to dla nich praca przywykli do takich widokow hehe...nic strasznego nie boj sie!
9 sierpnia 2011, 19:21
zawsze bada i robi usg itp.?
A po recepte na tabletki anty chodzi sie co miesiac?
- Dołączył: 2011-07-15
- Miasto:
- Liczba postów: 1042
9 sierpnia 2011, 19:22
Ja pierwszy raz poszłam do Pani ginekolog, bo stresowałam sie iśc do faceta... No, ale jak wyszłam od Pani to płakac mi się chciało, bolało mnie jak badała:/ Więc na nastepną poszłam do mężczyzny i był bardzo delikatny. Oczywiście było to troszkę krępujące, ale z czasem się przyzwyczailam:) Długo taka wizyta nie trwa, więc głowa do góry:)
9 sierpnia 2011, 19:22
ja wolę do mężczyzny, raz trafiłam na kobietę i mnie tak zdenerwowała, że pokłóciłam się z nią i mam jakiś uraz