24 lipca 2011, 20:02
Obecnie jestem w szpitalu, ale dzień przed tym jak wzięła mnie karetka brałem probówki do badania kału do książeczki sanepidowskiej. Śpieszyłem się wtedy bardzo i nie zdążyłem się zapytać o podstawowe rzeczy Pani w okienku. Pytanie trochę głupie, no ale mam te probówki z takimi jakby patyczkami przyklejonymi do zakrętki. I pytanie jest takie, czy kał mam po prostu pobrać na ten patyczek? I jak tak to na cały?
24 lipca 2011, 20:05
nie.. po prostu mały kawałek .. taki jeden szpadelek co jest przy tej zakrętce .
24 lipca 2011, 20:06
kał wielkości ziarenka grochu :) czyli naprawde niewiele
24 lipca 2011, 20:12
> słodko
Mysle,ze po Twoim błyskotliwym komentarzu kolega nie ma już zadnych wątpliwości.
A co do tematu to ten kał nie moze dotknąc wody z tego co wiem.
24 lipca 2011, 20:18
nie moze. i trzeba pobrac malutka probke, nie trzeba nawet ziarnka grochu. robilam to 1,5 roku temu
- Dołączył: 2010-06-29
- Miasto: Żary
- Liczba postów: 2133
24 lipca 2011, 20:20
> > słodkoMysle,ze po Twoim błyskotliwym komentarzu
> kolega nie ma już zadnych wątpliwości.A co do
> tematu to ten kał nie moze dotknąc wody z tego co
> wiem.
och, no co Ty nie powiesz?
24 lipca 2011, 20:23
Ja musze zrobic w tym roku i podobn ma byc wielosci orzecha wloskiego... czyli chyba spore ;x
- Dołączył: 2011-07-18
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 111
24 lipca 2011, 20:39
> Ja musze zrobic w tym roku i podobn ma byc
> wielosci orzecha wloskiego... czyli chyba spore ;x
Na pewno mniejsze, od normalnie oddawanego stolca. ;]
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
24 lipca 2011, 20:44
ale orzech do probówki się nie zmieści..
chyba że go się zgniecie.......