Temat: pogadam z psychologiem

jak ktoś jest zainteresowany niech napisze na priv
to pójdź do psychologa, tu raczej go nie znajdziesz.
jak nikt mi nie pomoże tutaj, pójdę ale psycholog dla mnie to już ostateczność (mam na myśli w realu)

A uważasz, że jakaś inna nastolatka pomoże Ci rozwiązać Twoje problemy...? -.-

Pasek wagi
nie inna nastolatka, psychologowie też się odchudzają, może przypadkiem jeden siedzi na vitalia.pl

Łuhuhu, szukaj wiatru w polu..

Ale powodzenia życzę!

Pasek wagi
bo ja już mam dość, jestem bliska samobójstwa, nie wiem co ze sobą zrobić, po schudnięciu z 60 kg do 47 w 3 miesiące(170cm, wtedy byłam troszeczkę niższa) miałam ze sobą problemy owszem, ale nie takie jak teraz. waga wskazuje 55 kg czyli +8 kg... od grudnia. nawet nie mam z kim pogadać. mam straszne kompleksy.. nikt mnie nie rozumie. tyle serca, czasu włożyłam w to odchudzanie a moja rodzina i ja też, to zniszczyliśmy. mam ich dość i siebie
potrafię się uprzeć, nic nie jeść kilka dni, potem kilka dni normalnego jedzenia... nie obżarstwa, kompleksy i wyrzuty sumienia wracają i w kółko to samo. siedzę i wyję
masz jakies zdjecia by porownac ? lepiej czulas sie z waga 47 kg przy twoim wzroscie ? wiesz... to normalnie nie jest, jesli chcesz napisz do mnie na pw, choc psychologiem nie jestem, ale pogadac mozemy.
ja skaczylam psychologie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.