Temat: Nerwy i nerwobóle.

Witajcie kochane 
Chciałabym żeby wypowiedziały się osoby które mają różnego rodzaju bóle z powodu nerwów.
Przez ostatni rok miałam bardzo dużo problemów.
Oczywiście były jakieś tam odstępstwa, ale na góra kilka dni.
Z wyżej wymienionego powodu powoli siana mi zdrowie.
Najpierw bolał mnie głównie żołądek, ale teraz sytuacja znacznie się pogarsza.
Od kilku dni mam kujące bóle pod żebrami po obu stronach... w okolicy żeber, czasem też z boków i tyłu głowy...
brzuch oczywiście też. praktycznie boli mnie wszystko. 
czuję jakby mnie ktoś pobił.
Byłam jakiś czas temu u lekarza , lecz oprócz rady o zredukowanie stresu i tabletek na uspokojenie nic mi nie pomogła.
Stresu nie mogę zlikwidować on nie jest zależy ode mnie ... wpływ na moje samopoczucie ma wiele osób.
Wiem, że nie powinno tak być ale ja nie potrafię się nie martwić i denerwować.
Proszę Was o rady co mogę zrobić w tej sytuacji. 
Nalezy sie udac do specjalisty. Prawdopodobnie masz nerwice, a na to leki na uspokojenie nie wystarcza, nie te zwykle.

Hm, mnie w stresie boli kregoslup, mam zawroty glowy, mdlosci, drzace rece i nie tylko.
tzn. że powinnam udać się do psychiatry ?
czy u takiego specjalisty trzeba opowiedzieć co jest przyczyną tych stresów ?
wiele razy miałam iść do psychologa czy też innego lekarza ''od głowy'' ale nie mogę się przełamać najprawdopodobniej popłakałabym się od razu :( 
Rozumiem doskonale, miałam to samo i wiem jak to jest kiedy starasz się nie denerwować a Ci nie wychodzi i przez to denerwujesz się jeszcze bardziej. Też brałam leki na uspokojenie, piłam melise, mama robiła mi masaże- może troszkę pomagało ale bóle ustąpiły dopiero wtedy, kiedy zniknął powód mojego stresu.
> tzn. że powinnam udać się do psychiatry ?czy u
> takiego specjalisty trzeba opowiedzieć co jest
> przyczyną tych stresów ?wiele razy miałam iść do
> psychologa czy też innego lekarza ''od głowy'' ale
> nie mogę się przełamać najprawdopodobniej
> popłakałabym się od razu :(

jeżeli źle się czujesz i chcesz sobie pomóc, to nie ma czego się bać. psycholog i psychiatra, to normalni ludzie. i tak, lepiej opowiedzieć co jest przyczyną, a już na pewno u psychologa. u psychiatry pomoże to w dobraniu odpowiednich leków. nie obawiaj się płaczu, możesz im śmiało tam płakać :).
Dokładnie, udaj się do psychiatry - dostaniesz leki, poproś też o skierowanie na terapię u psychologa. Do psychiatry nie potrzebujesz skierowania, wal śmiało;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.